Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
O ile inflacja ogółem w ostatnich dwóch miesiącach 2022 r. zauważalnie zwolniła, o tyle tzw. inflacja bazowa, która lepiej odzwierciedla presję na wzrost cen wynikającą z sytuacji w polskiej gospodarce, nadal przyspieszała.
Najnowszy zestaw czterech wskaźników inflacji bazowej opublikował w poniedziałek Narodowy Bank Polski. Najpopularniejszy z nich – wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) z pominięciem cen energii i żywności – wzrósł w grudniu o 11,5 proc. rok do roku, po 11,4 proc. w listopadzie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spadek zatrudnienia, wolniejszy wzrost wynagrodzeń, mniej mieszkań oddanych do użytku i wzrost produkcji przemysłowej – między innymi takie dane za lipiec 2025 r. ogłosił w czwartek Główny Urząd Statystyczny.
Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w lipcu 6431,8 tys. etatów i było o 0,9 proc. niższe niż przed rokiem. W tym samym czasie przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 7,6 proc. do 8905,63 zł – podał Główny Urząd Statystyczny.
Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w lipcu 2025 roku o 2,9 proc. względem tego samego miesiąca rok temu (kiedy nastąpił skok o 5,2 proc.) – podał Główny Urząd Statystyczny.
Podczas gdy nasz region zanotował w 2024 r. lekki wzrost instalacji robotów przemysłowych, w Polsce był to już trzeci rok hamowania inwestycji w te urządzenia. Szanse na odbicie w 2025 r. są niewielkie.
W lipcu 2025 r. inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,3 proc. licząc rok do roku – podał w poniedziałek Narodowy Bank Polski. To nieco powyżej średniej prognoz analityków i ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet”.
Deficyt w kasie państwa po lipcu wynosił 156,7 mld zł wobec ok. 120 mld zł po czerwcu – podało Ministerstwo Finansów w czwartkowym komunikacie. Wciąż kuleją dochody z PIT, niespodziewanie spowolniły wpływy z VAT.