Projekt podatku bankowego PiS nie przeszedł

Sprzeciwiła się Platforma Obywatelska. Jednak resort finansów pracuje nad swoją wersją daniny od instytucji finansowych

Aktualizacja: 27.02.2017 02:04 Publikacja: 24.02.2011 04:31

Projekt podatku bankowego PiS nie przeszedł

Foto: GG Parkiet

[mail=mał[email protected]]mał[email protected][/mail]

Sejm zdecydował, że nie zajmie się projektem Prawa i Sprawiedliwości dotyczącym wprowadzenia tzw. podatku bankowego. Przeciw wprowadzeniu go do porządku obrad było 216?posłów, 137 głosowało za, a 40 wstrzymało się od głosu. PiS chce, żeby projekt był rozpatrzony na kolejnym posiedzeniu.

[srodtytul]0,39 proc. aktywów[/srodtytul]

Przygotowany jeszcze w zeszłym roku projekt zakładał opodatkowanie aktywów banków, instytucji kredytowych, krajowych zakładów ubezpieczeń i zagranicznych zakładów reasekuracji oraz funduszy inwestycyjnych. Stawka podatku miałaby wynieść 0,39 proc. sumy aktywów wykazanych w rocznym sprawozdaniu finansowym. Do budżetu miałoby wpłynąć z tego tytułu 5 mld złotych.

Podatku nie płaciłyby instytucje, których aktywa nie przekraczają 10 mln zł. W zamyśle autorów projekt miał być alternatywną wobec podwyżki stawek VAT. – Jak rząd ma już sięgać do jakichś kieszeni, niech sięga do tych głębokich. Dlatego chcielibyśmy przeznaczyć wpływy z nowego projektu na pomoc najbardziej dotkniętym podwyżką cen – mówi Mariusz Błaszczak z PiS.

Projekt skrytykował Adam Szejnfeld z PO. – Taki wniosek powinien być fachowo i precyzyjnie przygotowany, a wniosek PiS nie spełniał tych wymogów – powiedział Szejnfeld. Aby nakładać jakikolwiek podatek, trzeba najpierw przeanalizować wszystkie skutki budżetowe i przygotować ocenę skutków regulacji. Sprawy podatkowe należą do najbardziej wrażliwych, a nieprzemyślana dokładnie ustawa mogłaby spowodować nieodwracalne skutki – dodaje.

[srodtytul]Podwyżka cen usług[/srodtytul]

Zastrzeżenia do projektu miały też m.in. PKPP Lewiatan, NBP i Związek Banków Polskich.

– Ograniczenie możliwości finansowania rozwoju gospodarczego przez sektor bankowy, w czasach skromniejszych możliwości budżetu, byłoby merytorycznym błędem – ocenia Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP. Dodaje, że jesteśmy krajem o niskim ubankowieniu. – Obecna zdolność polskiego sektora bankowego do finansowania rozwoju jest jedną z najniższych w Europie – podkreśla. Dodaje, że już i tak sektor bankowy jest mocno obciążony wpłatami na BFG i KNF.

– Wprowadzenie kolejnego podatku spowodowałoby drastyczne podwyższenie kosztów usług bankowych, spowolnienie rozwoju sektora bankowego i wyeliminowanie wielu potencjalnych kredytobiorców. Podatek ten bowiem przełożyłby się na zmniejszenie tempa budowy funduszy własnych banków. Jeśli spadłyby o miliard złotych, to banki udzieliłyby o ok. 10 mld złotych mniej kredytów. W kolejnym roku znowu płacąc podatek, zmalałaby zdolność do udzielania kredytów – uważa Pietraszkiewicz.

Tymczasem w Ministerstwie Finansów trwają pace nad rządowym projektem opodatkowania instytucji finansowych.

– Według naszego projektu pieniądze z tego podatku wpływałyby do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, a nie do budżetu państwa – zaznacza Magdalena Kobos z Ministerstwa Finansów.

Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej