Bank centralny podał dane za styczeń i luty po corocznej aktualizacji przez GUS koszyka inflacyjnego, który pokazał, że ubiegłym roku wzrósł udział naszych wydatków m.in. na żywność, napoje czy opłaty związane z mieszkaniem. W ujęciu miesięcznym inflacja bazowa spadła w styczniu o 0,2 proc. wobec poprzedniego miesiąca. W lutym wzrosła ponownie o 0,3 proc.
W lutym wzrosły dwa inne liczone przez NBP wskaźniki inflacji. O 4 proc. niż w ubiegłym roku wyższe były ceny po wyłączeniu tych kontrolowanych przez państwo (czynsz za mieszkanie, dostawy wody i energii). Szybciej rosły też ceny po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych (m.in. owoców, warzyw, mięsa, ale także paliw, gazu czy opłat za Internet).
NBP w komentarzu do danych przypomina, że w lutym szybciej niż w styczniu rosły też ceny konsumenckie. Wskaźnik CPI wyniósł 4,3 proc. wobec 4,1 proc. miesiąc wcześniej.