To oznacza, że część ekspertów wciąż wierzy w scenariusz żywiołowego odbicia aktywności w gospodarce po tym, jak zniesione zostaną ograniczenia wprowadzone w celu stłumienia epidemii Covid-19.
NBP gromadzi prognozy ekonomistów cztery razy do roku. Ostatnią ankietę makroekonomiczną, której wyniki opublikował we wtorek, przeprowadził w dniach 28 marca – 2 kwietnia. Ankiety NBP tym różnią się od innych badań opinii ekonomistów, w tym tych prowadzonych regularnie przez „Parkiet" i „Rz", że dotyczą prognoz przedziałowych, a nie punktowych. To oznacza, że uczestnicy formułują kilka scenariuszy makroekonomicznych, przypisując im różne stopnie prawdopodobieństwa.
Uczestnicy najnowszej ankiety przeciętnie oceniają, że z 50-proc. prawdopodobieństwem dynamika PKB Polski w 2020 r. znajdzie się między -4,5 a -0,5 proc. Z 90-proc. prawdopodobieństwem dynamika PKB wyniesie zaś od -9,4 do 2,2 proc.
NBP w komentarzu do wyników badań wśród profesjonalnych prognostów zwraca uwagę, że „różnice między skrajnymi scenariuszami tempa wzrostu PKB w 2020 r. podane przez niektórych ekspertów przekraczają 10 pkt. proc.". To pokazuje, jak duża jest wśród ekonomistów niepewność dotycząca wpływu epidemii Covid-19 na polską gospodarkę.
W 2021 r. z 50-proc. prawdopodobieństwem wzrost PKB sięgnie od 1,1 do 4,7 proc. Ryzyko recesji jest w ocenie ekonomistów niewielkie, wynosi około 9 proc. W 2022 r. wzrost PKB z 50-proc. prawdopodobieństwem wyniesie od 1,8 do 3,8 proc. a