Giełda w górę po wyborach

Wybory parlamentarne w Polsce przyciągnęły uwagę inwestorów. Złoty zyskał na wartości, giełda też powędrowała lekko w górę. Analitycy spodziewają się kontynuacji prorynkowego kursu rządu

Początek sesji przyniósł wzrosty. Indeks WIG20 wzrósł na otwarciu o 1 proc., ale po chwili rynek zaczął spadać. O godz. 9.27 WIG20 rośnie już tylko o 0,13 procent. Wskaźnik szerokiego rynku WIG zyskuje 0,45 proc.

Spośród polskich blue chipów najmocniej zyskuje PBG (+4,03 proc.); najbardziej spada TVN (-0,52 proc.).

Cząstkowe dane Państwowej Komisji Wyborczej zebrane z 93,05 proc. komisji wyborczych, wskazują, że zwycięstwo w niedzielnych wyborach parlamentarnych odniosła Platforma Obywatelska, uzyskując 38,96 proc. głosów, zaś na drugim miejscu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość z 30,03 proc. poparcia - podała PKW.

- Dziś na rynku rozgrywane będą wstępne wyniki wyborów. Po reakcji rynku walutowego widać, że inwestorzy przyjęli je pozytywnie - powiedział PAP Tomasz Jerzyk, analityk DM BZ WBK. - Pozostaje jednak pytanie czy pozytywne otwarcie, bo z takim trzeba się dziś liczyć, zostanie wykorzystane w dalszej części sesji przez kupujących - dodał Jerzyk.

Analityk uważa, że ważnym poziomem dla WIG 20 jest obecnie 2.228 pkt.

- W ostatnim tygodniu indeks dużych spółek utrzymał dołki na poziomie 2.000-2.050 pkt. Jeżeli w najbliższym czasie kupujący będą dominować i przełamany zostanie opór na poziomie 2.228 pkt., to WIG 20 może dojść nawet do 2.450-2.480 pkt. - powiedział.

- Nie ulega jednak wątpliwości, że nowa koalicja PO-PSL może być słabsza i dysponować przewagą dosłownie kilku głosów - trudno w takim wypadku mówić o silnej większości - powiedział główny ekonomista Banku Handlowego w Warszawie SA Piotr Kalisz. Tym niemniej to, co inwestorzy dotąd usłyszeli jest dla nich relatywnie komfortowym rozwiązaniem - każda inna koalicja oznaczałaby niepewność i mogłaby odbić się negatywnie na polskich aktywach.

- (...) będziemy mieć zapewne do czynienia z kontynuacją dotychczasowej polityki, co, z jednej strony daje pewność, że doświadczony rząd zajmie się większością pilnych wyzwań ekonomicznych, zwłaszcza po stronie fiskalnej - głosi poniedziałkowy raport amerykańskiego banku inwestycyjnego Goldman Sachs.

Złoty - wsparty też poprawą nastrojów na świecie - zyskał. O godzinie 8.54 euro kosztowało 4,35 złotego, o 0,3 procent mniej niż w piątek.

W niedzielę kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy ustalili, że wspólnie będą dążyć do rekapitalizacji banków w Europie, które będą tego wymagały. Zresztą rząd Francji razem z rządem Belgii działają już na rzecz wzmocnienia kapitałowego banku Dexia.

Francuski CAC40  rośnie o 0,44 proc., Londyński FTSE250 i niemiecki DAX spadają o 0,03 i 0,05 proc.

W poniedziałek, ze względu na święto giełda w Tokio nie prowadzi notowań.