Dzienne zwyżki nie były jednak zbyt imponujące. WIG zakończył zmagania zaledwie 0,3 proc. nad kreską, wskaźnik blue chips (WIG20) urósł o 0,6 proc., a mWIG40 zanotował spadek o 0,5 proc. w stosunku do wtorkowego zamknięcia. Grupujący spółki o małej kapitalizacji i płynności sWIG80 zyskał natomiast 0,2 proc.
Najlepiej zaprezentował się Kernel Holding. Akcje ukraińskiej spółki zdrożały ostatecznie o 4,1 proc., wyprzedzając pod względem skali zwyżek m.in. PGNiG (3,9 proc.), PGE (2,8 proc.), PKN Orlen (2,7 proc.), Tauron (2,3 proc.) oraz Orange Polska (2,1 proc.). W opozycji do nich znalazły się m.in. walory Alior Banku (-1,8 proc.), Banku Pekao (-1,7 proc.), JSW (-1,7 proc.) oraz Synthosu (-1,1 proc.).
Jeszcze większą zmiennością cechowały się akcje mniejszych spółek. Kurs akcji Procadu wzrósł w środę o 14,4 proc., OP Teamu o 12,3 proc., a Capital Parku o 9,9 proc. Powodów do zadowolenia nie mieli natomiast akcjonariusze Forte (-4 proc.), Zastalu (-3,2 proc.) oraz Rafako (-3 proc.). Podczas ośmiu godzin handlu 12 spółek ustanowiło roczne rekordy notowań. W grupie tej znalazły się m.in. Amica, K2 Internet, Mostostal Warszawa, Pozbud czy Skarbiec. Najtańsze od roku były zaś walory Dębicy, e-Kancelarii, Fonu czy PC Guardu. Obroty na warszawskim rynku wyniosły przeszło 755 mln zł, co oznacza, że były o 7,1 proc. niższe niż marcowa średnia.
Na innych europejskich parkietach nastroje były dość zróżnicowane. Rosyjski RTS zyskiwał 2,2 proc., słowacki SAX 1,9 proc., a szwedzki OMX 1,5 proc. Jednocześnie grecki Athex Composite stracił 4 proc., a ukraiński UX i włoski FTSE MIB skurczyły się po 0,8 proc. Spadki dotknęły też amerykański S&P500.
W czwartek uwagę inwestorów mogą przykuć m.in. informacje o rynku pracy ze Stanów Zjednoczonych, decyzja o stopach procentowych w Szwajcarii oraz nowe dane o inwestycjach w Japonii.
