Cztery z rzędu mocne zwyżki indeksu WIG20 najwyraźniej wyczerpały zapał kupujących. Dlatego piątkowa sesja przebiega w znacznie spokojniejszej atmosferze. Może to być jednak cisza przez burzą. Dzisiaj wygasają bowiem marcowe serie kontraktów na indeksy i akcje co zazwyczaj wiąże się ze sporą zmiennością w ostatnich godzinach handlu i wyraźnie zwiększonymi obrotami. Również w piątek po zamknięciu sesji GPW dokona rocznej rewizji indeksów. Zmiany będą bardzo duże. W miejsce Lotosu, JSW i Kernela do indeksu blue chipów dołączą Cyfrowy Polsat, Energa i Enea. Korekty nastąpią też w indeksach mWIG40 i sWIG80.
Na półmetku indeks WIG20 zyskiwał 0,19 proc., do 2389,36 pkt. Był zatem najwyżej od przeszło trzech miesięcy. Od otwarcia poruszał się w skrajnie wąskim przedziale 2384-2391 pkt. Z kolei indeks szerokiego rynku WIG zwyżkował o śladowe 0,03 proc., do 54163,32 pkt. Małe i średnie spółki taniały przeciętnie po ok. 0,2 proc. Od rana w Warszawie właściciela zmieniły akcje za 375 mln zł, czyli mniej niż na wcześniejszych, wzrostowych sesjach.
W górę nasz parkiet ciągnęły m.in. drożejący o przeszło 5 proc. Kernel. Przeszło 1,9 proc. drożało LPP. Akcje Lotosu i Tauronu zyskiwały po 1,3 proc. Większość spółek z WIG20 traciła jednak na wartości. Najmocniejszą, prawie 2-proc. korektę, zaliczało JSW. W sumie pięć firm notowało w piątkowe popołudnie roczne minima. Z kolei aż 16 spółek było na rocznych maksimach. Najwięcej powodów do zadowolenia mieli akcjonariusze zeszłorocznego debiutanta – CDRL, których portfele rosły o prawie 10 proc. Producent i dystrybutor odzieży dziecięcej zrealizował prognozę na 2014 r. 8,9 proc. zarabiali z kolei właściciele Open Finance. Na przeszło 7-proc. plusie było informatyczne Infovide-Matrix, które raportem rocznym pokazało, że problemy ma już za sobą.
Na innych parkietach europejskich przewaga kupujących jest znacznie bardziej wyraźna. Warto jednak przypomnieć, że czwartek na Zachodzie był znacznie słabszy niż na GPW. O godz. 13 giełda w Londynie rosła o 0,3 proc., w Paryżu o 0,5 proc. a we Frankfurcie aż o 1,2 proc. W tym czasie kontrakty na amerykański S&P500 zyskiwały o 0,7 proc. co zapowiada zielony początek handlu w Nowym Jorku.
Na rynku walutowym złoty w piątek cieszył się niewielkim sporym wzięciem inwestorów. Euro w południe kosztowało tyle samo co dzień wcześniej, czyli 4,1280 zł. Frank taniał o 0,1 proc., do 3,9070 zł a amerykański dolar tracił 0,6 proc., do 3,8460 zł.