WIG20 jest niżej o ponad 250 pkt, a indeks szerokiego rynku o prawie 5000 pkt. Jednocześnie euro jest droższe o ponad 14 gr, dolar o blisko 20 gr, a kurs CHFPLN jest najwyższy od ponad dwóch lat. Jedynie nabywcy długoterminowych obligacji mogą liczyć zyski, choć ostatni tydzień udowodnił, że także na tym rynku zmienność bywa wysoka. Kto zdecydował się zamknąć pozycję blisko rekordowo niskich rentowności, ten zarobił od początku lipca prawie 6 proc.
Jednak w ubiegłym tygodniu polski dług zachowywał się znacznie słabiej niż papiery na rynkach bazowych. Podczas gdy DS1029 oddała prawie 30 pkt baz., to notowania niemieckiej 10-latki wahały się od -0,71 proc. do -0,61 proc. Ostatecznie dochodowość Bunda w piątek była blisko poziomu sprzed tygodnia. Spread między polskimi a niemieckimi papierami urósł do prawie 270 pkt baz. – poziomu niewidzianego od lipca.
Choć kluczowym wydarzeniem zeszłego tygodnia miało być wystąpienie szefa Fedu, to po raz kolejny przyćmił go prezydent Donald Trump, ogłaszając wzrost ceł na chińskie produkty o wartości 550 mld dolarów. Amerykański przywódca jasno też wyraził swoje niezadowolenie z powodu zbyt mało gołębiej retoryki banku centralnego. W efekcie doszło do silnego spadku rentowności Treasuries poniżej 1,45 proc. w poniedziałek. Do rekordowego minimum ustanowionego ponad trzy lata temu na poziomie 1,36 proc. brakuje więc zaledwie 9 pkt baz. ¶