Czas na odbicie

Poranek maklerów: czwartkowa sesja zaczęła się od zwyżki WIG20 o 0,3 proc. Czy wczorajsze, dobre wieści z USA pomogą dziś bykom?

Publikacja: 26.09.2019 09:30

Czas na odbicie

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

Patryk Pyka, analityk DI Xelion

Po krótkiej przerwie, we wtorek na GPW powróciły spadki. W najgorszym momencie polski indeks blue chipów tracił ponad 1,5%, jednak w samej końcówce sesji z odsieczą nadeszły dobre informacje zza oceanu. Po pierwsze, zgodnie z zapowiedziami opublikowano stenogramy rozmów prezydenta D. Trumpa z W. Załenskim, w których nie dopatrzono się ogłaszanych wcześniej przez Demokratów nieczystych zagrywek politycznych. Po drugie, amerykański prezydent rzucił w swoim stylu kilka słów na temat porozumienia handlowego z Chinami, które według niego może nastąpić „szybciej niż wszyscy myślą". Mogłoby się zdawać, że wymienione powyżej informacje nie powinny mieć w istocie większego znaczenia, jednak okazuje się, że wystarczyły do tego, by w trakcie wczorajszej sesji za oceanem tryb risk-on ponownie został włączony.

Tymczasem na polskim parkiecie rolę lidera spadków przejął wczoraj sektor energetyczny. Najsilniej zniżkowały akcje PGE (-5,6%) oraz Tauronu (-4%). Na drugim biegunie znalazły się natomiast akcje CCC, które wzrosły o 3,3%. Polski indeks blue chipów zakończył ostatecznie wtorkową sesję ze spadkiem 0,7%, osiągając przy tym obroty na poziomie 560 mln zł. Nieco lepiej, choć także w kolorze czerwonym dzień zakończyły indeksy reprezentujące drugą i trzecią linię spółek – mWIG40 stracił 0,6% a sWIG80 0,4%.

Wczorajsza atmosfera w pozostałej części Starego Kontynentu nie była wcale lepsza niż nad Wisłą, dlatego też tym razem nie można mówić o relatywnej słabości polskiego parkietu. Niemiecki DAX zaliczył we wtorek spadek o 0,6% a francuski CAC40 – w obu przypadkach mieliśmy do czynienia z analogiczną końcówką sesji, w której to indeksy na fali optymizmu płynącego z Wall Street zostały „wyciągnięte za uszy" ze znacznie niższych poziomów.

Warto odnotować, że na rynkach ponownie pojawiły się obawy przed scenariuszem „twardego brexitu". Jest to efekt wypowiedzi Prokuratora Generalnego Wielkiej Brytanii, który stwierdził, że nie jest do końca jasne to czy B. Johnson jest bezwzględnie zobowiązany do przestrzegania ustawy zakazującej wyjścia Zjednoczonego Królestwa bez porozumienia, z którą wiąże się konieczność złożenia wniosku do UE o wydłużenia procesu brexitu. Biorąc pod uwagę fakt, że brytyjski premier nawet na chwilę nie zmienił swojego stanowiska i niezmiennie deklaruje wolę dotrzymania obietnicy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE pod koniec października, opuszczenie Wspólnoty bez porozumienia staje się w pewnym (niedużym) stopniu realnym scenariuszem.

Kluczowe indeksy amerykańskie zakończyły wtorkową sesję na wyraźnym plusie – S&P500 zyskał 0,6% a Nasdaq 1,2%. Wspomniane na początku komentarza włączenie trybu risk-on poskutkowało przeceną amerykańskich obligacji 10-letnich, których rentowności skoczyły o 8 pb i dotarły do poziomu 1,74%. Naturalnie nie wpłynęło to korzystnie na cenę złota, która po krótkiej „wycieczce" powyżej poziomu 1530 USD/oz, ponownie wróciła w okolice 1500 USD/oz.

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Środowa sesja nie należała do nudnych na warszawskim parkiecie. Niskie otwarcie indeksu blue chips nie zostało wykorzystane do wyprowadzenia wzrostowej kontry natomiast posłużyło jako straszak na akcyjne byki. Zarówno wtorkowe denko ubite przez WIG20 jak i WIG zostało przebite podczas wczorajszej przeceny a to z technicznego punktu widzenia zachęca do dalszej deprecjacji i zejścia w kierunku lokalnych wsparć (2100 i 56k). Na uwagę zasługuje sygnał SELL by MACD_d, do wygenerowania którego doprowadziło wczorajsze close indeksu szerokiego rynku, co w połączeniu z poniedziałkowym overlap (na początku tygodnia doszło do przełamania 56982 – szczytu ustanowionego 2 września) generuje spadkowy outlook. Z elliottowskiego punktu widzenia zachodzą przesłanki, aby ostatnią zwyżkę z 54.7k na 58.5k uznać za korektę wzrostową a nie impuls hossy, zatem zwolennicy grania długich pozycji będą musieli się mocno natrudzić, aby zanegować ostatnie podażowe sygnały. Czynnikiem wspierającym miłośników longów może być walka w okolicy godzinowej dwusetki, jaką toczy zarówno WIG20, jak i WIG oraz FW20. Środowe close wypadło powyżej MA200_h zatem jest i lokalny pretekst do podbicia, jednakże w przypadku ponownego zejścia pod ww. średnią, bykom trudno będzie utrzymać rynek na bieżących poziomach tym bardziej, że druga i trzecia linia GPW słabną z dnia na dzień a złoty nadal jest niepokojąco słaby. USDPLN walczy z psychologiczną barierą 4.0000 i jeżeli tydzień ten zamknie się powyżej niej, wówczas pojawi się kolejny pretekst do dalszej wyprzedaży naszej waluty a to znów jeszcze bardziej uderzy w WIG20USD, na wykresie którego pełno jest podażowych sygnałów...

Giełda
Indeksy w Warszawie oddalają się od szczytów hossy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Straty odrobione, niepewność aktualna (Komentarz tygodniowy)
Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków