Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Złoty po ostatniej decyzji w sprawie kształtu polityki pieniężnej zaczął zyskiwać, co było wbrew trendom, które obserwowaliśmy w otoczeniu (m.in. mocniejszy dolar, który powinien szkodzić złotemu). Eksperci spodziewają się, że nasza waluta mogła nie powiedzieć jeszcze ostatniego słowa, szczególnie jeśli zaczęłyby jej sprzyjać również czynniki zewnętrzne.
– Mając na uwadze pewien stopień nieprzewidywalności Rady, możemy uznać, że zmiana nastawienia RPP to pewna szansa dla złotego. Ostatecznie oznacza ona bowiem możliwie szybsze dotarcie inflacji do celu, nawet jeśli jest to nadal dość odległa perspektywa. Co więcej, reakcja złotego – choć pozytywna – nie była silna, kurs EUR/PLN zniżkował do poziomu 4,42, który był wsparciem (fałszywie przełamanym na krótko przed wrześniową decyzją Rady). Jeśli zatem nastroje na rynkach globalnych pozostaną dobre, kurs stanie przed szansą na zejście niżej. Naturalnie kolejnym impulsem o krajowym charakterze będzie polityka gospodarcza nowego rządu, tu jednak inwestorzy będą musieli uzbroić się w cierpliwość na nieco dłużej – uważa Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.