Złoty po ostatniej decyzji w sprawie kształtu polityki pieniężnej zaczął zyskiwać, co było wbrew trendom, które obserwowaliśmy w otoczeniu (m.in. mocniejszy dolar, który powinien szkodzić złotemu). Eksperci spodziewają się, że nasza waluta mogła nie powiedzieć jeszcze ostatniego słowa, szczególnie jeśli zaczęłyby jej sprzyjać również czynniki zewnętrzne.
– Mając na uwadze pewien stopień nieprzewidywalności Rady, możemy uznać, że zmiana nastawienia RPP to pewna szansa dla złotego. Ostatecznie oznacza ona bowiem możliwie szybsze dotarcie inflacji do celu, nawet jeśli jest to nadal dość odległa perspektywa. Co więcej, reakcja złotego – choć pozytywna – nie była silna, kurs EUR/PLN zniżkował do poziomu 4,42, który był wsparciem (fałszywie przełamanym na krótko przed wrześniową decyzją Rady). Jeśli zatem nastroje na rynkach globalnych pozostaną dobre, kurs stanie przed szansą na zejście niżej. Naturalnie kolejnym impulsem o krajowym charakterze będzie polityka gospodarcza nowego rządu, tu jednak inwestorzy będą musieli uzbroić się w cierpliwość na nieco dłużej – uważa Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.