Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jak zauważa Paweł Śliwa, analityk DM mBanku, kluczowym momentem było przełamanie poziomu 85 na przełomie stycznia i lutego. – Od tego czasu łatwo zauważyć, że kolejne szczyty tworzone są na coraz niższych poziomach, co pasuje do definicji trendu spadkowego. Potwierdza to wskaźnik MACD, przebywając w strefie wartości ujemnych. Mała zmienność w ostatnim czasie sygnalizuje pewną anomalię w postaci pozytywnej dywergencji. Nie wyklucza to dalszej przeceny dolara australijskiego, ale wymaga stałego monitorowania sytuacji – wyjaśnia Śliwa. Ekspert DM mBanku podkreśla, że ważnym punktem jest poziom 83,27, gdzie w ostatnim czasie zatrzymywały się korekty. – W ostatnich dniach notowania niemal dotknęły tego oporu, co w połączeniu z mocno wykupionym oscylatorem stochastycznym przełożyło się na małą przecenę AUD. Aktualnie także wskaźnik MACD na wykresie dziennym przekonuje, że podaż zyskuje na sile. Spadające słupki i przecięcie ze średnią kroczącą, tak jak to było na początku października, zwiastują próbę ruchu w stronę ostatniego dołka 78,70. Jego ewentualne przełamanie może zaowocować spadkami o kolejne dwie figury do wsparcia 76 – twierdzi Śliwa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Amerykańska waluta, po chwilowym umocnieniu z końca ubiegłego tygodnia, wróciła do dalszej deprecjacji. W tym tygodniu oczy inwestorów będą zwrócone przede wszystkim na Rezerwę Federalną. Jej retoryka może przesądzić o dalszym ruchu zielonego.
Notowania srebra w ostatnich tygodniach wyraźnie ruszyły na północ. Zdaniem analityków może być to jednak dopiero początek mocniejszych wzrostów na tym rynku. Srebro ma bowiem co nadrabiać, chociażby w stosunku do złota.
O około 3,5 proc. rosły w poniedziałkowe przedpołudnie ceny platyny. Tym samym potwierdzona została ostatnia siła kupujących na tym rynku. Tylko bowiem w ciągu tygodnia cena platyny wzrosła o około 13 proc., a w ciągu miesiąca o 20 proc. Efekt? W poniedziałek kurs przebił 1200 USD za uncję, osiągając poziom najwyższy od czterech lat.
O ile rano faktycznie można było zobaczyć reakcję złotego na wybory prezydenckie, tak w drugiej części dnia sytuacja została opanowana. Eksperci wskazują jednak, że wątek prezydencki wcale nie musi zostać całkowicie zepchnięty na bok.
Bazowe scenariusze analityków zakładają kontynuację słabości amerykańskiego dolara i rosnącego w siłę złotego i to mimo że kurs pary USD/PLN jest obecnie w okolicach najniższego poziomu od około czterech lat.
XTB zgodnie z zapowiedziami kontynuuje swoją ekspansję marketingową. Najnowszymi przejawami tego są projekty: „XTB. Where your money works – with Tyson Fury” oraz „Darmowa akcja”, która jest realizowana w obszarze MENA (Bliski Wschód i Afryka Północna).