Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 16.04.2019 05:00 Publikacja: 16.04.2019 05:00
Foto: Adobestock
– Świecowa formacja młotka będąca potwierdzeniem wsparcia 0,6850 jest tego dowodem. Dodatkowo kształt ostatnich ruchów na interwale tygodniowym jest podobny do formacji odwróconej głowy z ramionami (RGR) – zwraca uwagę Paweł Śliwa, analityk DM mBanku. Na razie jednak za wcześnie jest, aby mówić o przełomie. Aby faktycznie doszło do zmiany trendu, muszą być spełnione pewne warunki. – W pierwszej kolejności może to być korekta trendu spadkowego z 2018 roku. Najbliższe opory znajdują się kolejno na cenach 0,7400 i 0,7750. Kluczowym momentem będzie przełamanie linii szyi, która skierowana jest ukośnie do dołu. Tym samym w najbliższych tygodniach pojawi się potwierdzenie, czy wzrosty na tym instrumencie staną się faktem. Analiza wskaźnika MACD także nie pozostawia złudzeń, że białe świece mogą występować coraz częściej. Pozytywna dywergencja z początku tego roku powinna zmusić ten wskaźnik do przekroczenia wartości zero i potwierdzenia trendu wzrostowego – uważa Śliwa. – Wzrostowy scenariusz wsparty jest na cenie 0,7000. Spadki poniżej tej strefy to popis podaży i zapowiedź kolejnego testu długoterminowego wsparcia 0,6850 – podkreśla Śliwa. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nad bitcoinem znów zaczyna wschodzić słońce. Notowania najważniejszej z kryptowalut w ostatnim czasie ponownie idą do góry.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Notowania „czarnego złota” odrobiły już część strat związanych z cłami, które na początku kwietnia zapowiedział Donald Trump. Droga do jeszcze wyższych poziomów cenowych jest jednak bardzo wyboista.
Złoto, po ustanowieniu nowego historycznego szczytu, który wypadł tuż pod poziomem 3500 USD za uncję, w ostatnich dniach zeszło na niższe poziomy. W poniedziałkowe popołudnie cena złota spadała o 0,3 proc., schodząc tym samym poniżej 3300 USD. Oznacza to, że w ciągu kilku dni cena kruszcu obniżyła się o ponad 200 USD.
Cena złota ustanowiła w poniedziałek nad ranem kolejny rekord – tym razem 3245,75 USD/oz. Później zeszła w okolice 3205 USD. Po południu była o 22 proc. wyższa niż na początku roku i o 35 proc. wyższa niż 12 miesięcy wcześniej. Obecnie wzrostowi cen złota sprzyja duża niepewność gospodarcza i geopolityczna. Czy jednak w nadchodzących miesiącach kruszec też będzie zyskiwał? O tym, że ma on spore szanse na dalsze zwyżki, przekonani się m.in. analitycy Goldmana Sachsa.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Z jednej strony ucieczka od ryzykownych aktywów, a z drugiej perspektywa obniżek stóp procentowych przez RPP, być może nawet jeszcze w maju, sprawiły że rajd w wykonaniu naszej waluty został bezlitośnie zatrzymany. Czas na ruch w drugą stronę?
Niepewność i niezdecydowanie wciąż dominują na rynku ropy naftowej. Jej notowania co prawda obroniły po raz kolejny ważne wsparcia, ale też nie mają sił, by powalczyć o mocniejszy ruch wzrostowy. W efekcie cena ropy odmiany WTI utknęła pod okrągłym poziomem 70 USD za baryłkę. Odpowiedź na pytanie co dalej uzależniona jest w dużej mierze od tego, co wydarzy się w kwestii ceł.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas