Drozapol opuści giełdę bez przymusowego wykupu

Po zakończonym wezwaniu spółka wraz z głównymi akcjonariuszami kontroluje około 83 proc. akcji i prawie 90 proc. głosów. Jeszcze w tym tygodniu do KNF trafi wniosek o wycofanie akcji z obrotu - dowiedział się "Parkiet".

Publikacja: 01.10.2024 13:31

Drozapol opuści giełdę bez przymusowego wykupu

Foto: Adobe Stock

Akcjonariusze Drozapolu wyrazili już jednogłośnie zgodę podczas NWZA na wyjście z giełdy. Spółka ma zamiar jeszcze w tym tygodniu złożyć wniosek do Komisji Nadzoru Finansowego o wycofanie akcji z obrotu i zawnioskuje o opuszczenie GPW do końca roku. Zarząd ma nadzieję, że zgodę KNF uda się uzyskać do końca listopada, a ostatnie notowania akcji Drozapolu mogą odbyć się w grudniu. Nie wykluczone, że symbolicznie w 20. rocznicę debiutu giełdowego, czyli 23 grudnia.

Czytaj więcej

Wezwanie na Drozapol na finiszu

Co dalej z Drozapolem?

Jak zapewniają główni akcjonariusze, oceniając wyniki wezwania, szanują oni decyzję tych, którzy zdecydowali się nie sprzedawać swoich akcji w ramach wezwania. Zapraszają ich do współpracy już poza giełdą. Według nich, taki skład akcjonariatu ma też dobre strony dla spółki. Podkreślają też, że wbrew pojawiającym się komentarzom, brak 95 proc. czy 100 proc. akcji w posiadaniu członków porozumienia nie stanowi przeszkody w opuszczeniu giełdy. Ponadto spółka może teraz przeznaczyć pozostałe po wezwaniu wolne środki, ponad 4 mln zł, na inne cele i rozwój.

Wiele wskazuje, że uczestnicy porozumienia wyjdą z parkietu posiadając minimum 83 proc. akcji. Obecny stan może jeszcze ulec zmianie, jeśli do dnia ostatnich notowań niektórzy akcjonariusze mniejszościowi zdecydują się sprzedać uczestnikom porozumienia swoje akcje podczas sesji lub w ramach transakcji pakietowych. Cena akcji Drozapolu po zakończeniu wezwania spada. Jest poniżej poziomu 4 zł. W wezwaniu wynosiła 4,1 zł.

Spółka podkreśla, że tych co liczyli na squeeze out – na giełdzie lub poza nią - spotka rozczarowanie (nie doszło do przekroczenia progu 95 proc.).

„Na giełdzie, jak i poza nią, nie ma na to szans przy obecnym składzie akcjonariatu. Członkowie porozumienia nie widzą problemu w tym, że wraz z nimi giełdę opuszczą też mniejszościowi akcjonariusze. Każdy akcjonariusz bierze zapewne pod uwagę brak większych perspektyw na wypłaty dywidendy w najbliższych latach, zarówno ze względu na obecną słabą koniunkturę, ale i potrzebę odbudowania kapitałów zapasowych” – podkreśla zarząd. Zwraca też uwagę że poza giełdą, w zależności od postanowień statutu i formy prawnej spółki, zbywalność akcji/ udziałów jest wprawdzie możliwa, ale może być utrudniona.

Czytaj więcej

Szef Drozapolu: uchwała o wyjściu z giełdy zapadła jednogłośnie

Lepsze oferty nad Drozapol nie będzie

Część akcjonariuszy nie odpowiedziała na wezwanie, licząc na podniesienie ceny akcji w wezwaniu lub rynkowy wzrost ceny. Oczekiwania te okazały się płonne. Zarząd przypomina, że spółka postanowiła wszystkim akcjonariuszom zaproponować jednakową cenę 4,1 zł.

„ Inaczej, gdyby jak oczekiwali ostatnio niektórzy inwestorzy, podniosła cenę w wezwaniu delistingowym, musiała by dopłacać różnicę tym, od których wcześniej kupiła taniej akcje. Zaproponowana cena więc, choć niska w odczuciu niektórych akcjonariuszy, była zgodna ze wszystkimi wymogami prawnymi i regulacjami giełdowymi. Była też o 8 proc. wyższa od średniej 3 i 6 i 12 miesięcznej ceny akcji oraz od pierwotnie deklarowanej ceny w pierwszym wezwaniu tj. 3,85 zł” - wylicza zarząd Drozapolu.

Prezes i wiodący akcjonariusz Wojciech Rybka podkreśla, że obecność na GPW wiąże się dla spółki z dodatkowym kosztami, a perspektywy dla biznesu nie są dobre.

- Niestety, koniunktura mocno osłabła, ceny akcji wszystkich spółek branżowych mocno spadły, a wycena z wezwania akcji Drozapolu – C/WK - była niemal na tym samym poziomie, co wyceny innych spółek notowanych na GPW z branży stalowej. Dziś niestety, po zakończeniu wezwania, cena akcji Drozapolu jest już ponad 10 proc. niższa niż w wezwaniu, a może być jeszcze niższa. Na giełdzie jednak bywa różnie. Czasem się zyskuje, czasem traci i wszyscy inwestorzy to powinni wiedzieć – podsumowuje prezes.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?