Zarząd Techmeksu w sobotę w oficjalnym komunikacie giełdowym poinformował, że prowadzi negocjacje z bankami kredytującymi spółkę. Informatyczna firma podała, że chciałaby, aby instytucje wstrzymały czasowo egzekwowanie należności. Rozmowy z bankami nie były nową informacją. O tym, że Techmex dąży do restrukturyzacji zadłużenia, Jacek Studencki, prezes bielskiej firmy, mówił w drugiej połowie września "Parkietowi". Z kolei audytor spółki o tych negocjacjach z instytucjami informował akcjonariuszy w opinii z przeglądu półrocznego sprawozdania opublikowanej 31 sierpnia.
Co spowodowało, że spółka przekazała w sobotę komunikat? - To efekt informacji, które pojawiły się w toku rozmów z bankami - powiedział dziś przed południem Zbigniew Wawrzeń, członek zarządu Techmeksu, odpowiedzialny za finanse.- W piątek otrzymałem potwierdzenie, że DNB Nord złożył wniosek o upadłość likwidacyjną spółki. Traktujemy ten krok jako element negocjacji, w toku których banki zażądały skrócenia terminów spłaty kredytu. Sądzimy tak tym bardziej, że w czwartek otrzymaliśmy zapewnienie podpisane przez wszystkie banki, z którymi rozmawiamy, że nie dążą do upadłości spółki - powiedział nam Wawrzeń.
- Banki przyjęły do wiadomości i zaakceptowały fakt niepłacenia zobowiązań przez spółkę. Zadeklarowały, że nie będą podejmowały kroków windykacyjnych, ale zażądały zwiększenia zabezpieczeń. Rozmowy w tej sprawie trwają - dodał. Według Wawrzenia, DNB Nord to drugi co do wielkości kredytodawca Techmeksu, a wszystkie zobowiązania informatycznej firmy wobec pięciu banków, z którymi prowadzi ona rozmowy sięgają około 92 mln zł. Oprócz DNB Nord, Techmex rozmawia także z BRE Bankiem, ING, Kredyt Bankiem i Podkarpackim Bankiem Spółdzielczym. Zapewnienia członka zarządu Techmeksu warto zestawić z ogłoszeniem ING BSK, które pojawiło się w prasie w ubiegłym tygodniu. Bank wystawił na sprzedaż dług Techmeksu. Sprawę opisaliśmy w środowym "Parkiecie". Tego dnia kurs spółki stracił 13,5 proc.
- Przygotowujemy wniosek zarządu o ogłoszenie upadłości spółki z możliwością zawarcia układu. Zamierzamy go złożyć jeszcze w tym tygodniu. Generalnie mamy nadzieję, że wszyscy wycofamy nasze wnioski, a do porozumienia uda się dojść jeszcze przed rozprawą sądową - mówi Wawrzeń. Propozycja Techmeksu złożona bankom to rok karencji w spłacaniu kapitału kredytów, a potem spłata pełnego zadłużenia w ciągu czterech lat.
- Kilku naszych wierzycieli nie bankowych czeka z decyzją o tym, w jaki sposób egzekwować swoje należności, na decyzje banków. Nasza propozycja zakłada spłaceni e ich przez rok karencji udzielonej nam przez instytucje - powiedział Wawrzeń.