Załoga firmy wchodzącej w skład PKN Orlen chce 6-proc. podwyżki wynagrodzeń od 1?stycznia. Domaga się także premii z okazji „Dnia Chemika" w wysokości 10,5 proc. pensji za 2011 r., a także 3,5 tys. zł za tzw. karty podarunkowe.
Dla zakładu oznaczałoby to wzrost wydatków na płace o ponad 7 mln zł rocznie. Średnie wynagrodzenie w firmie, która zatrudnia blisko 1,3 tys.?osób, to 4,6 tys. zł miesięcznie.
W 2011 r. Anwil miał 3,3 mld zł przychodów ze sprzedaży wobec 2,5 mld zł rok wcześniej. Strata z działalności operacyjnej sięgnęła 377,5 mln zł, ale wynikała z aktualizacji odpisów z tytułu utraty wartości aktywów (732,6 mln zł). W 2010 r. spółka miała 46,1 mln zł czystego zarobku.
Z zarządem Anwilu nie udało się nam w piątek skontaktować. „Nie upubliczniamy informacji dotyczących bieżących propozycji podwyżek wynagrodzeń, składanych przez zarząd, tym bardziej że do momentu zakończenia rozmów nie można ich uznać za ostateczne" – napisał tylko Krzysztof Wojdyło, rzecznik Anwilu.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, władze spółki skłonne są podnieść wynagrodzenia o 3 proc.