W związku z deprecjacją hrywny w 2014 r., IMC odnotowało księgową stratę netto związaną z różnicami kursowymi w wysokości 73,5 mln USD. Niemalże cały ten deficyt (72,2 mln USD) jest bezgotówkową stratą wynikającą z przeszacowania dolarowego zadłużenia ukraińskich spółek zależnych grupy. IMC zapewnia, że w rzeczywistości nie ponosi żadnej straty związanej z posiadaniem dolarowego długu spółek zależnych, gdyż w całym 2014 r. 68 proc. ogólnych przychodów ze sprzedaży grupy pochodziło z eksportu i były denominowane w USD.
Biorąc pod uwagę powyższą stratę, będącą następstwem różnic kursowych, czysta strata grupy IMC w 2014 r. wyniosła 47,3 mln USD. Natomiast z wyłączeniem wspomnianej bezgotówkowej straty netto IMC odnotowałoby czysty zysk na poziomie 26,2 mln USD. W 2013 r. IMC zanotowało 25,8 mln USD zysku.
W 2014 r. zysk operacyjny wzrósł do 45,8 mln USD z 37,7 mln USD. Dzięki większemu bankowi ziemi przychody urosły do 138 mln USD ze 115 mln USD w 2013 r. Spółka zrealizowała prognozę finansową na 2014 r., osiągając dynamikę wzrostu przychodów na poziomie 20% do 138,3 mln USD oraz wyniku EBITDA o 16% do 57,4 mln USD.
- Wraz z dobrymi wynikami finansowymi i operacyjnymi w 2014 r., udało nam się zrealizować przy wsparciu naszych partnerów i konsultantów (IFC, Ernst & Young) bardzo ważne projekty jak np. optymalizacja struktury organizacyjnej grupy, poprawa wydajności procesów biznesowych, rozwój i podwyższenie kwalifikacji kadry, stworzenie systemu motywacji pracowników. Stworzyliśmy podstawy do skutecznego działania grupy oraz jej dalszego rozwoju i wzrostu w przyszłości. - podsumowuje Alex Lissitsa, prezes IMC.
Około 94 proc. swoich przychodów spółka uzyskała dzięki sprzedaży zbóż i roślin oleistych. W 2014 r. wolumeny sprzedaży w tym segmencie działalności IMC wzrosły o 72 proc. r/r do 648,7 tys. ton. Wzrost ten spowodowany był głównie zwiększeniem sprzedaży kukurydzy, kluczowej uprawy IMC, o 2,5 razy do 505,6 tys. ton. Jednak tak istotny wzrost wolumenu sprzedaży zbóż i roślin oleistych został częściowo zniwelowany przez spadek ich cen o 7-20 proc. w porównaniu z 2013 r. W efekcie wartość sprzedaży wzrosła wolniej niż wolumenów, bo o 28 proc. do 129,7 mln USD.