Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przyjęcie ustawy uderzającej w NABU i SAP sprowokowało duże demonstracje antyrządowe w Kijowie. Wśród demonstrantów było wielu ludzi młodych, którym nie podoba się psucie państwa. Fot. VIRGINIE NGUYEN HOANG/AFP
Prezydent Ukrainy zrobił coś, co ustawiło go na kursie kolizyjnym z Zachodem. Podpisał ustawę faktycznie likwidującą niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Ten akt legislacyjny podporządkowuje te instytucje prokuratorowi generalnemu, który będzie mógł decydować o zamykaniu śledztw przeciwko politykom. Za ustawą głosowali 22 lipca deputowani z niemal wszystkich stronnictw politycznych (263 za, a tylko 13 przeciw), a wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) dokonała zatrzymań funkcjonariuszy NABU i SAP, oficjalnie uzasadniając to tym, że, obie instytucje zostały zinfiltrowane przez rosyjskich agentów. Dotychczas były one postrzegane jednak jako bastion zachodnich wpływów w Kijowie. Wszak do ich powstania bardzo mocno przyczynili się Amerykanie i silnie one współpracowały z FBI. Uderzenie w instytucje antykorupcyjne wywołało pomruk niezadowolenia w Brukseli. Unia Europejska obcięła o 1,5 mld euro fundusze przeznaczone na wzmacnianie ukraińskiej administracji rządowej. W Kijowie oraz innych miastach Ukrainy doszło natomiast do dużych demonstracji przeciwko ustawie uderzającej w NABU i SAP. Wielu komentatorów wskazywało, że kontrowersyjna ustawa może zamknąć Ukrainie drogę do UE. Zełenski wykonał więc krok w tył. W czwartek parlament niemal jednogłośnie przyjął ustawę przywracającą niezależność NABU i SAP.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że PKB Ukrainy wzrośnie w tym roku o 2 proc. po tym, jak w 2024 r. powiększył się o 2,9 proc. Zebrane przez agencję Bloomberga prognozy poszczególnych instytucji analitycznych wahają się natomiast od 1,6 proc. (Morgan Stanley) do 4,5 proc. (Capital Economics) wzrostu gospodarczego.
Inwestorzy detaliczni znów organizują się, by prowadzić do wyciskania krótkich pozycji trzymanych przez fundusze w akcjach firm, które były dotychczas mocno lekceważone. Impulsem do takich działań może być nawet reklama z udziałem popularnej aktorki.
Prezydent USA wyznaczył nowe stawki celne dla kilkudziesięciu państw. Większość z nich jest na poziomie 10-15 procent.
Liczba Amerykanów składających wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu tylko nieznacznie, gdyż przedsiębiorstwa nadal utrzymywały pracowników pomimo niepewności gospodarczej związanej z polityką handlową USA.
Lipcowy odczyt jest porównywalny z czerwcowym wskaźnikiem na poziomie 2 proc. Patrząc w przyszłość, inflacja w Niemczech i strefie euro prawdopodobnie spełni stary cel EBC, który wynosił „poniżej, ale blisko 2 proc.".
Ceny importu w czerwcu 2025 r. były w Niemczech o 1,4 proc. niższe niż w czerwcu 2024 r. Ceny eksportowe były natomiast o 0,7 proc. wyższe niż rok wcześniej.