Nawet o 20 proc. mniej za prąd mogą płacić gospodarstwa domowe, które korzystają z energii, kiedy jest najtańsza w ramach odpowiedniej taryfy. Tauron udostępnił klientom elektronicznego doradcę energetycznego, który pomaga określić najbardziej korzystną taryfę dla gospodarstwa domowego. Eksperci energetyczni podkreślają, że zmiana codziennych nawyków może przynieść realne oszczędności na rachunkach za prąd.
Taryfy do wyboru
Grupy taryfowe energii elektrycznej określają sposób rozliczania zużycia prądu w gospodarstwach domowych, w zależności od godzin korzystania z energii. W ramach nowej taryfy Taurona G13s pod nazwą „Tanie Godziny” gospodarstwa domowe mogą korzystać z 24 stref cenowych energii elektrycznej w ciągu doby. Co ważne – wszystkie stawki są znane z góry. Klient poznaje je jeszcze przed podpisaniem umowy i ma pewność, że nie zmienią się w okresie obowiązywania cennika. Potencjał oszczędności jest znaczący, bo klienci mogą korzystać z ponad 4000 godzin, w których prąd jest tańszy niż cena mrożona. To prawie pół roku z tańszą energią. W praktyce oznacza to, że gospodarstwo domowe może obniżyć swoje roczne koszty za energię nawet o ponad 20 proc.
Najpopularniejsze taryfy takie jak G11, G12, G12w oraz G13 różnią się liczbą stref czasowych oraz ceną prądu w poszczególnych godzinach, co pozwala użytkownikom dopasować taryfę do swoich codziennych nawyków i potrzeb. Dla ogrzewających dom urządzeniami zasilanymi energią elektryczną i korzystających z urządzeń energochłonnych odpowiednie będą taryfy dwu- i trzystrefowe. Wybór taryfy zależy od indywidualnych nawyków i rutyn domowych.
Dwustrefowe taryfy G12 i G12w dają szansę na oszczędności, ale wymagają aktywnego zarządzania zużyciem energii i dostosowania trybu życia do godzin tańszego prądu. Trzystrefowa taryfa G13 zapewnia jeszcze większą elastyczność dzięki trzem strefom czasowym, co pozwala na optymalizację kosztów w zależności od harmonogramu domowego.
Jak podkreślają eksperci Taurona, przed zmianą taryfy warto przeanalizować swój rzeczywisty profil zużycia i sprawdzić, czy można przesunąć większość poboru na tańsze godziny.