W sprawie daniny od wydobycia rud miedzi i srebra panuje spore zamieszanie. Minister finansów Mateusz Szczurek powiedział, że zmiany w podatku nie są rozważane – zaledwie dwa dni po tym, jak minister skarbu Włodzimierz Karpiński zadeklarował, że w ciągu najbliższego kwartału powinny być gotowe rekomendacje przedstawicieli obu resortów dotyczące ewentualnych zmian.
Do zamknięcia tego wydania nie uzyskaliśmy od Ministerstwa Finansów komentarza.
Najwyraźniej w obu wypowiedziach zabrakło istotnego elementu.
Jaki zakres zmian
Resort finansów nigdy nie ukrywał, że nie ma planów złagodzenia podatku. Informacja o tym, że ministerstwo nie wyklucza pewnych zmian w funkcjonowaniu daniny, pojawiła się na początku kwietnia. Wtedy wiceminister Jarosław Neneman odpowiedział na pismo członków rady nadzorczej KGHM, reprezentujących pracowników. Zaapelowali oni o pilne zmniejszenie obciążenia dla koncernu. Od wprowadzenia daniny wiosną 2012 r. lubińska firma zapłaciła z tego tytułu około 5 mld zł.
Neneman napisał, że – po analizie kondycji KGHM i potrzeb budżetowych kraju nie ma planów zmiany stawki podatku w najbliższym czasie. Dodał jednak, że w trosce o rozwój nowych inwestycji prowadzone są prace analityczne w zakresie preferencyjnego opodatkowania wydobycia miedzi i srebra z nowych złóż. Kiedy dopytywaliśmy resort, kiedy analizy się zakończą, uzyskaliśmy odpowiedź, że trudno to określić, bo prace znajdują się na wstępnym etapie.