Giełdowa spółka, a konkretnie zależny od niej PKP Cargotabor ma m.in. zapewnić wykwalifikowaną kadrę produkcyjną i administracyjną oraz zaplecze warsztatowe. Z kolei Greenbrier powinien dostarczyć niezbędną dokumentację, technologię, standardy kontroli jakości oraz wyposażenie linii produkcyjnej.
W ramach współpracy PKP Cargo zainwestuje w uruchomienie linii produkcyjnej blisko 11,5 mln zł. Pieniądze w zdecydowanej większości trafią do Amerykanów, którzy nie będą się angażować kapitałowo w to przedsięwzięcie. Produkcja, przy której zatrudnienie znajdzie około 150 osób, powinna ruszyć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Docelowo ma być wytwarzanych nawet 0,5 tys. wagonów rocznie. Wszystkie na potrzeby grupy PKP Cargo.
Linia produkcyjna zostanie zbudowana w należącym do PKP Cargotabor zakładzie napraw taboru w Szczecinie, który dysponuje odpowiednimi warunkami lokalowymi i zapleczem technicznym. W pierwszej fazie projektu będą produkowane węglarki, czyli wagony do przewozu towarów masowych, a po osiągnięciu zakładanych mocy produkcyjnych, także inne typy wagonów.
– Greenbrier to amerykański potentat w produkcji taboru, notowany na nowojorskiej giełdzie. Razem stworzymy nowoczesny zakład produkcji wagonów w Szczecinie, ważnym dla PKP Cargo punkcie na mapie Polski – zachwala Adam Purwin, prezes PKP Cargo. Zarząd informuje, że w ciągu dziesięciu lat chce w grupie wymienić posiadany tabor na bardziej nowoczesny. Uruchomienie produkcji w Szczecinie ma umożliwić realizację tego celu. PKP Cargo posiada ponad 61,5 tys. wagonów towarowych. Wiek większości z nich przekracza 25 lat. Dzięki wymianie taboru na nowoczesny, PKP Cargo dostosuje do aktualnych potrzeb posiadane wagony i obniży koszt ich utrzymania.
PKP Cargotabor, do którego będzie należał zakład produkcyjny, powstał zaledwie rok temu z połączenia kilku firm taborowych. W wyniku konsolidacji utworzono sieć 15 oddziałów, wyspecjalizowanych w konkretnych czynnościach, związanych z przeglądami okresowymi wagonów, lokomotyw i naprawami bieżącymi. PKP Cargotabor realizuje ich ponad 1 tys. miesięcznie. W ubiegłym roku szacowano, że udział grupy w krajowym rynku szeroko rozumianych napraw wagonów towarowych wyniesie 80–90 proc.