W ocenie OFE PZU Złota Jesień (15,9 proc. akcji), Aviva OFE Aviva BZ WBK (14,7 proc. akcji), Nationale-Nederlanden OFE (14,1 proc. akcji) oraz Nordea OFE (poniżej 5 proc. akcji) cena 13,5 zł za papier zaproponowana przez GIS nie odzwierciedla wartości godziwej spółki. Taką opinię przedstawiła również rada dyrektorów ACE, grupy, która produkuje komponenty na potrzeby przemysłu motoryzacyjnego. Wzywający zamierza nabyć wszystkie walory spółki. Zapisy są przyjmowane do 16 grudnia. We wtorek po południu za akcje ACE płacono po 14,6 zł, kurs rósł o 1,7 proc.
– O ile cena 13,5 zł za papier w dużym stopniu pokrywa się z naszą wyceną przeprowadzoną na podstawie porównania z podobnymi podmiotami z branży motoryzacyjnej, o tyle oczekiwana zarówno przez radę dyrektorów firmy, jak i fundusze premia jest zasadna – dodaje Szkopek. Jak tłumaczy, spółka w ciągu pięciu ostatnich lat przeznaczyła na dywidendę 10,6 mln euro oraz kupiła akcje własne za 4,9 mln euro. Dodatkowo ACE zakończyło większość inwestycji w usprawnienie produkcji i obniżenie jej kosztów. – Dlatego oczekiwałbym, że spółkę stać nawet na 5-proc. stopę dywidendy w kolejnych dwóch latach. Tak wysokie dywidendy nie są obecnie popularne wśród spółek poddostawców motoryzacyjnych – twierdzi analityk DM mBanku.
Podkreśla, że wzrost wyników finansowych ACE w 2015 r. jest również powyżej tego, co prezentują podobne podmioty z branży. Spółka generuje rentowność EBITDA o 3,4 proc. niższą, niż ma to miejsce w przypadku głównego konkurenta ACE i lidera branży w Europie – Le Belier. – To sugeruje, że w ACE są możliwe dalsze optymalizacje kosztowe w kierunku osiągnięcia wyższej rentowności – uważa Szkopek.
Spodziewa się, że spółka w IV kwartale poprawi wynik netto do 0,5 mln euro (w 2014 r. miała stratę). – Ten rok układa się dla firmy bardzo dobrze, tak więc ze względu na wysoką bazę trudno oczekiwać wyraźnego wzrostu w 2016 r. Powinien on być raczej niewielki – podsumowuje Szkopek.