W pierwszym kwartale Ergis, największy w Europie Środkowo - Wschodniej przetwórca tworzyw sztucznych, wypracował 172,6 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży. W stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku wzrosły one o 4,6 proc. W dużej mierze przyczynił się do tego wyższy o 5 proc. kurs euro, który zwiększył wpływy z eksportu. Grupa mocno poprawiła sprzedaż opakowań przemysłowych, bo o 15,7 proc. To rezultat przeprowadzonej w ostatnich latach wymiany parku maszynowego w fabryce w Oławie i uruchomienia tam produkcji folii nanoErgis. Wzrost w grupie folii miękkich PVC (o 4,9 proc.) to z kolei efekt wzrostu średniego kursu euro. Spadły za to wpływ ze sprzedaży twardych foli opakowaniowych. W tym segmencie grupa celowo ograniczała sprzedaż produktów, które stały się nierentowne z powodu niekorzystnej sytuacji na rynku surowcowym. Minimalnie zniżkowała również sprzedaż opakowań drukowanych.
W pierwszym kwartale zwyżkował zysk EBITDA z 9,1 mln zł do 11 mln zł. Mimo to Ergis zanotował spadek czystego zarobku o 11,7 proc. do poziomu 6,9 mln zł.
Spółka informuje, że w pierwszych miesiącach tego roku odnotowała nieznaczny spadek wszystkich cen surowców w porównaniu z końcówką 2015 r. Sytuacja surowcowa była gorsza, głównie ze względu na wyższe o około 15 proc. ceny PVC oraz o około 20 proc. ceny LLDPE.
W ocenie zarządu Ergisu, czynnikiem mogącym mieć istotny wpływ na realizowane w przyszłości wyniki, będzie kształtowanie się otoczenia ekonomicznego w Europie i na świecie. Szczególnie istotny będzie rozwój sytuacji w krajach Unii Europejskiej (Niemcy, Holandia, Francja, Wielka Brytania, Czechy, Słowacja i kraje nadbałtyckie) i w Europie Wschodniej (Rosja, Ukraina). Cały czas duże znaczenie odgrywa kurs euro. Wyższy kurs oznacza wzrost cen, zarówno zakupu surowców, jak i sprzedawanych wyrobów, głównie na eksport, co powinno zwiększać marżę i EBITDA. O wynikach będą też decydować ceny surowców.