Feerum czeka na skok przychodów

Producent elewatorów zbożowych spodziewa się, że krajowy rynek zostanie odblokowany w najbliższych miesiącach. Spółka będzie też zwiększać aktywność za granicą, by już w przyszłym roku ustanowić rekord sprzedaży.

Publikacja: 03.09.2016 06:00

Feerum czeka na skok przychodów

Foto: materiały prasowe

– Mamy do czynienia z najsłabszym okresem w historii spółki, ale to już przeszłość i jesteśmy optymistycznie nastawieni, jeśli chodzi o kolejne lata – mówi Piotr Wielesik, członek zarządu Feerum ds. finansowych. – Przyszły rok pod względem przychodów może być lepszy od rekordowego 2015 r. (109 mln zł – red.), podobnie może być w 2018 r. Pod względem potencjału produkcyjnego i logistyki nie ma przeszkód, byśmy osiągali roczne przychody rzędu 150 mln zł, o ile rynek będzie sprzyjać – dodał.

Oczekiwanie na pieniądze

Na razie rynek nie sprzyja – Agencja Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa spóźnia się z uruchamianiem finansowania w ramach wniosków złożonych jeszcze w zeszłym roku.

– Spodziewamy się, że podpisywanie umów przez AMiRR z naszymi klientami ruszy we wrześniu. Przy staraniu się o dotacje klienci muszą mieć pozwolenie na budowę elewatorów, dlatego od podpisania umowy z Feerum do realizacji inwestycji potrzeba relatywnie niewiele czasu – mówi Wielesik. – Trzeba jednak pamiętać, że sezon żniw jest już praktycznie za nami i inwestycje będą realizowane w przyszłym roku – zaznacza.

Na koniec czerwca wartość portfela umów Feerum na 2016 r. wynosiła 18 mln zł.

– Jednak potencjalny portfel zamówień od klientów oczekujących na dofinansowanie unijne i posiadających pozwolenie na budowę to około 80 mln zł. Portfel z terminem realizacji do 2018 r. ponad 200 mln zł – szacuje Wielesik. – Popyt na nasze wyroby jest, wszystko rozbija się o finansowanie – podkreśla. Fundusze z AMiRR są o tyle istotne, że klienci Feerum mają utrudniony dostęp do kredytów – dotychczas głównym zabezpieczeniem była ziemia rolna, sytuację skomplikowała ustawa ograniczająca obrót takimi gruntami.

Eksport ma rosnąć

Z powodu zapaści na krajowym rynku w I półroczu przychody Feerum skurczyły się o 39 proc., do 24,4 mln zł. Sprzedaż w Polsce była niższa o 46 proc. i wyniosła 19,8 mln zł. Przychody z eksportu wzrosły natomiast o 37 proc., do 4,6 mln zł.

– Po inwestycjach dokonanych w latach 2012–2015 jesteśmy gotowi do większej aktywności za granicą. Docelowo chcemy zrównać przychody z eksportu z wartością sprzedaży w kraju – mówi Wielesik.

W I połowie br. Feerum sprzedawało elewatory głównie na Litwę oraz Ukrainę.

– Opieramy się na krajach ościennych, ale staramy się zaistnieć na dalszych rynkach. Składamy oferty w Rumunii, rośnie aktywność na Ukrainie, mamy zainteresowanie z Europy Zachodniej. Liczymy, że ruszy rynek mołdawski w wyniku podpisania polsko-mołdawskiej umowy kredytowej – wylicza Wielesik.

W piątek akcje Feerum lekko taniały, płacono za nie ponad 13 zł.

[email protected]

Firmy
Mazop już na małej giełdzie
Firmy
MSCI: awansują CCC, Millennium, Budimex i Diagnostyka
Firmy
Gorący maj dla Rafametu. Kiedy zastrzyk gotówki?
Firmy
Rainbow Tours na fali
Firmy
Erbud ostrożny w kubaturówce, czeka na boom w OZE i modułach
Firmy
Co będzie z Rafametem? Mamy odpowiedź ARP