Stanisław Cieszkowski, prezes Dębicy podkreśla ze 2016 r. był okresem, w którym branży sprzyjała sytuacja rynkowa w segmencie aut osobowych, zarówno w Polsce jak i na całym rynku europejskim. Jednocześnie rosła sprzedaż opon do samochodów ciężarowych w Europie Zachodniej, która jest dla spółki  głównym rynkiem sprzedaży tego produktu. –  Efektywnie wykorzystaliśmy dobrą sytuację rynkową, w 2016 roku zwiększając znacząco - o 31,3 proc. - sprzedaż do podmiotów niepowiązanych. W rezultacie stanowiła ona w tym okresie ponad 10 proc. naszej sprzedaży. Jednocześnie spadła nasza sprzedaż do podmiotów powiązanych, co miało związek m.in. z niższymi wolumenami produkcji pod koniec ubiegłego roku - wyjaśnia szef spółki w liście do akcjonariuszy.

W minionym roku spółka kontynuowała realizację planu inwestycyjnego - Niezmiennie stawiamy na innowacje i utrzymywanie najwyższej jakości zaplecza produkcyjnego. W 2016 roku ponieśliśmy wydatki inwestycyjne w wysokości 77 mln zł. Przeznaczyliśmy je głównie na dalsze rozwijanie procesu produkcji opon o rozmiarach 17 cali i powyżej, które należą do najbardziej dochodowych segmentów rynku oponiarskiego - wyjaśnił prezes Dębicy.

Podczas czwartkowej sesji akcje Dębicy wyceniane były na giełdzie po około 102 zł. W okresie ostatnich 12 miesięcy ich cena rynkowa wzrosła o blisko 20 proc.

Hotelarska grupa udanie rozpoczęła 2017 rok. Gilles Clavie, prezes orbisu, liczy, że cały rok przyniesie dalsza poprawę. - Liczymy na kontynuację wzrostu w tym roku. To warunek, by rosnąć szybciej niż reszta rynku i w efekcie umocnić nasza pozycję w regionie, zostają liderem w każdym z krajów - tłumaczy.