Ceny usług przewozowych i przeładunkowych nadal będą rosły

Wzrost gospodarczy, boom w inwestycjach infrastrukturalnych oraz popyt znacznie przewyższający podaż powodują, że dla firm transportowych nastał czas żniw. Z drugiej strony drożejące paliwa i energia, rosnące wynagrodzenia i zwyżka pozostałych kosztów są problemem dla branży i całej gospodarki.

Publikacja: 10.10.2018 13:50

Ceny usług przewozowych i przeładunkowych nadal będą rosły

Foto: materiały prasowe

Ożywienie gospodarcze w Polsce i Europie oraz powszechnie rosnące koszty w niemal każdym obszarze działalności prowadzonej przez ogół firm powodują, że mocno rosną również ceny usług transportowych i przeładunkowych. Teoretycznie największym beneficjentem tych zmian powinna być branża transportowa, w tym funkcjonujące w niej giełdowe spółki. Z drugiej strony wzrost cen usług przewozowych to w mniejszym lub większym stopniu dodatkowe koszty dla wszystkich firm, bo każda w jakimś stopniu, nawet pośrednio, z nich korzysta.

Rośnie liczba i wartość zamówień

W I półroczu grupa OT Logistics zanotowała spadek rentowności. Pogorszenie kondycji było głównie efe

W I półroczu grupa OT Logistics zanotowała spadek rentowności. Pogorszenie kondycji było głównie efektem wysokich kosztów finansowych. W tym czasie wyniosły one aż 28,2 mln zł i były ponaddwukrotnie wyższe niż w I półroczu 2017 r. W tej sytuacji priorytetem są teraz prace nad refinansowaniem i obniżeniem kosztów obsługi zadłużenia. W maju spółka ogłosiła program emisji obligacji do 200 mln zł. Potem dokonała wykupu obligacji serii E i zawarła warunkowe porozumienie z obligatariuszami, przekładając termin wykupu obligacji serii G o ponad rok. Z kolei w sierpniu walne zgodziło się na emisję do 2,3 mln akcji serii E. TRF

GG Parkiet

OT Logistics, grupa specjalizująca się w spedycji, transporcie śródlądowym, usługach portowych i przewozach kolejowych, obserwuje w branży wyraźne ożywienie. – Jest ono związane z sytuacją makroekonomiczną zarówno na globalnym, jak i polskim rynku. To ożywienie widzimy szczególnie w przeładunkach w terminalach morskich i w przewozach ładunków dla hutnictwa, tj. rud i wyrobów gotowych – mówi Zbigniew Nowik, prezes OT Logistics. Dodaje, że polskie porty odnotowują też wzrost importu węgla. W efekcie zwiększonych przeładunków rośną też ilość transportowanych ładunków i stawki za przewozy.

Według OT Logistics branżę transportową wspiera rozwój infrastruktury, zarówno portowej, jak kolejowej i drogowej. W efekcie zwiększa się zapotrzebowanie na przewozy kruszyw. – Te korzystne trendy przełożyły się na wzrost zamówień, wolumenów, a przede wszystkim stawek w praktycznie każdej grupie. To zjawisko dotyczy całego rynku – widzimy, co robi konkurencja, i nie zostajemy w tyle – zapewnia Nowik. Tłumaczy, że kierowana przez niego grupa nie działa na rynku spotowym, ale na podstawie długoterminowych kontraktów, gdzie stawki ustalane są z wyprzedzeniem. W umowach są oczywiście klauzule pozwalające indeksować ceny przewozów, np. o wzrost cen paliw, czy w oparciu o inne zjawiska rynkowe, ale w branży przede wszystkim ważne jest długoterminowe, zaplanowane obciążenie posiadanych aktywów. W rezultacie wzrost stawek odbywa się zazwyczaj w ramach renegocjacji kontraktów na kolejny okres. Firma spodziewa się, że dobra koniunktura w branży będzie kontynuowana. To ma pozwolić grupie na wykorzystanie możliwości przeładunkowych portów OT Logistics w zakresie obsługi surowców dla hutnictwa i energetyki. Firma zarządza m.in. terminalami morskimi w Gdyni, Gdańsku, Świnoujściu i chorwackiej Rijece.

W tym roku grupa PKP Cargo systematycznie zwiększa przychody i zyski. To m.in. rezultat wzrostu prze

W tym roku grupa PKP Cargo systematycznie zwiększa przychody i zyski. To m.in. rezultat wzrostu przewozów, do czego przyczyniła się zwyżka popytu na transport kruszyw i materiałów budowlanych oraz rozwój przewozów kontenerów z Chin do Europy. Jeszcze lepiej zapowiadają się kolejne kwartały. Z tego powodu musiano podnieść tegoroczne prognozy zysków. Zgodnie z nowym założeniem zysk EBITDA wzrośnie z 778,7 mln zł do 904,8 mln zł. Będzie tak mimo spadku oczekiwań co do ilości planowanych do przewiezienia towarów. TRF

GG Parkiet

– Sądzimy, że zapotrzebowanie na usługi transportowe i logistyczne będzie wzrastać szybciej niż możliwości ich obsługi przez firmy z naszej branży, co może przekładać się na dalszy wzrost stawek. Jednak skala tego trendu będzie oczywiście zależeć od sytuacji, w tym sytuacji makroekonomicznej – twierdzi Nowik. Zauważa, że OT Logistics jest też odbiorcą usług transportowych. W rezultacie wzrost stawek przewozowych oznacza również dla grupy zwiększenie części kosztów. W ostatecznym rozrachunku firma jest jednak beneficjentem wzrostów cen.

Droższe paliwa i energia

Na brak pracy nie narzeka PKP Cargo, jeden z największych w Europie przewoźników kolejowych. Spółka sukcesywnie zwiększa nie tylko ilość przewożonych ładunków, ale też udziały w rynku. Zarząd podaje, że uzyskiwane wyniki są przede wszystkim efektem wygrywanych przetargów. – Tak więc to nie my dyktujemy ceny, ale rynek i nasi klienci. Jeśli zatem miały miejsce podwyżki stawek przewozowych, to wynikały z wyników przetargów i nie były przez nas narzucane – przekonuje Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo. Dodaje, że nie ma jednej reguły decydującej o wzroście cen usług na kolei. Są sytuacje, gdy niektóre transporty są realizowane przy stawkach wyższych o kilka czy kilkanaście procent, ale są też przypadki, gdy tegoroczne ceny są porównywalne z ubiegłorocznymi.

Raportowane za I półrocze wyniki Trans Polonii były słabsze niż rok temu. Zarząd zwraca jednak uwagę

Raportowane za I półrocze wyniki Trans Polonii były słabsze niż rok temu. Zarząd zwraca jednak uwagę, że to przede wszystkim efekt zdarzeń jednorazowych, takich jak nakłady poniesione na potencjalną akwizycję, koszty finansowe związane z rozliczeniem jednej z pożyczek oraz niekorzystne wahania kursów walut obcych. Jednocześnie przekonuje, że po ich wyłączeniu grupa osiąga stabilną marżę brutto na sprzedaży na satysfakcjonującym poziomie 12–13 proc. To przy rosnących przewozach i przychodach powinno w przyszłych okresach zapewnić grupie poprawę wyników finansowych. TRF

GG Parkiet

– Wpływ na ceny mają przede wszystkim koszty usług transportowych. Trzeba brać w tym przypadku pod uwagę szereg czynników, np. koszty zakupu energii, paliw, dostępu do infrastruktury, długość obsługiwanych tras, czas przewozu ładunków – twierdzi Warsewicz. Jego zdaniem dziś trudno przewidzieć, jak będą się kształtować w niedalekiej przyszłości ceny usług przewozowych, zwłaszcza w konkretnych sektorach. Wiele będzie zależało tu od cen paliw i energii, koniunktury na rynku i zapotrzebowania na konkretne usługi. PKP Cargo informuje, że rosnące zyski firmy nie są rezultatem wyższych cen usług transportowych, ale zwiększonych przewozów i optymalizacji kosztów. – Chciałbym zauważyć, że dynamika wzrostu przychodów w naszej grupie jest o kilka procent wyższa od dynamiki kosztów. Udaje nam się też podnosić efektywność wykorzystywania naszych zasobów, zarówno ludzkich, jak taborowych, co również pozytywnie wpływa na wyniki finansowe – twierdzi Warsewicz.

Konkretne dane na temat cen usług transportowych podaje Trans Polonia, specjalizująca się w drogowych przewozach paliw, płynnych surowców chemicznych i spożywczych oraz mas bitumicznych. Firma podniosła w ciągu roku ceny swoich usług o ok. 10 proc. Ze względu na drożejący olej napędowy kolejne podwyżki uważa za nieuniknione.

Długoterminowe kontrakty

Firmy transportowe w grupie kapitałowej mają giełdowe koncerny produkcyjne. W KGHM jest to Pol-Miedź Trans (przewoźnik kolejowy) i KGHM Zanam (przewoźnik drogowy). Oba podmioty w ciągu roku podniosły ceny swoich usług średnio o kilka procent. Z kolei sam KGHM, który zamawia wiele usług transputerowych mówi, że ceny w zawieranych umowach są negocjowane i ustalane na określony czas (kwartał, rok), stąd też są w miarę stabilne. – Wzrosty kilkuprocentowe, które wystąpiły w tym roku, wynikają ze stosowania klauzuli paliwowej w części naszych umów, zmieniającej stawki frachtowe w okresach kwartalnych wraz ze zmianą cen oleju napędowego – informuje departament komunikacji i CSR w KGHM. Według koncernu największy wpływ na wzrost cen przewozów samochodowych wywierają coraz droższe paliwa i ubezpieczenia oraz koszty pracy. Spółka zakłada, że w okresie zimowym nie nastąpią istotne zmiany cen w stosunku do stanu obecnego. Duże podwyżki mogą pojawić się dopiero wiosną, głównie za sprawą wzrostu cen paliw i wynagrodzeń.

PKN Orlen informuje, że firmy transportowe z jego grupy odnotowały w I półroczu wzrost kosztów. Wynikał on przede wszystkim z zamknięcia niektórych odcinków torów przez zarządcę infrastruktury i coraz wyższych opłat za używany taboru, kupowaną energię, paliwa oraz płacone pracownikom wynagrodzenia. – Trzeba pamiętać, że ceny paliw i energii, a także prace remontowe prowadzone na torach mają wpływ na wyniki spółek z branży transportowej. Na przykład z powodu prac prowadzonych przez zarządcę infrastruktury kolejowej wydłużają się trasy przejazdów i w efekcie tego wydłuża się czas realizacji przewozu – podaje biuro prasowe PKN Orlen. Prace remontowe wpływają też w dużym stopniu na ograniczenie ilości transportowanych towarów, co z kolei bezpośrednio wpływa na poziom osiągniętego przychodu.

Jednym z największych w kraju odbiorców usług przewozowych jest grupa PGE. W tym obszarze koncern zawiera kilkuletnie kontrakty. – W naszej działalności taki stan rzeczy powoduje niezależność cen od krótkoterminowych wahnięć na krajowym rynku usług przewozowych. Z analizy rynku usług przewozowych wynika, że największy wpływ na ceny usług ma mała podaż usługi przewozowej w odniesieniu do popytu – twierdzi Maciej Szczepaniuk, rzecznik prasowy PGE. Dodaje, że uwzględniając trendy z poprzednich lat, można przypuszczać, że ceny w kontraktach handlowych z początkiem przyszłego roku mogą wzrosnąć. Będą to jednak zwyżki w granicach prognozowanego wskaźnika inflacyjnego na kolejny rok.

Tauron ma zapewnionego dostawcę usług transportowych w ramach umowy zawartej na lata 2018–2019. Cena w tym kontrakcie jest stała na cały 2018 r. – W kolejnych latach cena może być indeksowana zgodnie z formułą indeksacyjną zawartą w umowach, jednak jej wzrost rok do roku nie może być większy niż 8 proc. – informuje Łukasz Ciuba z zespołu komunikacji zewnętrznej i PR w Tauronie. Dodaje jednocześnie, że dziś ceny na rynku usług transportowych są ok. 20–30 proc. wyższe niż proponowane w postępowaniu przetargowym, prowadzonym przez Tauron w 2017 r.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF