Wyniki branży leasingowej po trzech kwartałach tego roku podsumował Związek Polskiego Leasingu. – Na rynku leasingu mamy zbliżoną sytuację do tej, która miała miejsce w 2012 r., kiedy nasz sektor wyhamował z dwucyfrowego wzrostu do poziomu z 2011 r. Z tą jednak różnicą, że wówczas spowolnienie trwało bardzo krótko i już w kolejnym roku tempo wzrostu wróciło do poziomu dwucyfrowego. Tym razem ze względu na wyraźne sygnały płynące z gospodarki, dotyczące zmniejszającej się dynamiki PKB, spodziewamy się wyhamowania także rozwoju rynku leasingu. W 2020 r. oczekujemy dodatnich wyników, czyli powrotu do poziomu finansowania branży z 2018 r. Jednak przewidywany wzrost nie będzie już dwucyfrowy – komentuje Andrzej Sugajski, dyrektor generalny ZPL.
Dane ZPL pokazują, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku firmy leasingowe za pośrednictwem leasingu i pożyczki inwestycyjnej najczęściej finansowały pojazdy osobowe i dostawcze do 3,5 tony. Mają one 43,1 proc. udziału w strukturze rynku. Drugą najważniejszą kategorią aktywów były maszyny i inne urządzenia – w tym IT, z udziałem na poziomie 29 proc., natomiast trzecie miejsce zajmują środki transportu ciężkiego – 26,3 proc. Zarówno nieruchomości, jak i inne aktywa mają niewielki, wynoszący poniżej 1 proc., udział w rynku.
Branża leasingowa sfinansowała pojazdy lekkie o łącznej wartości 24,5 mld zł, był to jednak wynik o 8,5 proc. gorszy niż przed rokiem. W ramach tej kategorii rynku finansowanie samochodów osobowych spadło o 10,6 proc., licząc rok do roku, zaś pojazdów dostawczych do 3,5 tony wzrosło o 3,8 proc. Drugim obszarem bardzo istotnym dla branży leasingowej jest finansowanie maszyn i innych urządzeń (w tym IT). Ten segment rynku urósł o 4,8 proc. i osiągnął łączną wartość 16,5 mld zł. psk