Wciąż pokutuje również myślenie, że mobbing to zjawisko, które „na pewno nie dotyczy naszej firmy". Jak jest w rzeczywistości?
Zgodnie z opracowaniem „Bezpieczeństwo pracy w Polsce w 2019 r.", opublikowanym przez Koalicję Bezpieczni w Pracy, aż 63 proc. pracowników doświadczyło nieodpowiedniego traktowania przez przełożonego, 85 proc. odczuwa stres w pracy, 53 proc. doświadczyło przemocy słownej, 14 proc. było ofiarami przemocy fizycznej w miejscu pracy, 46 proc. było ofiarami mobbingu. To statystyka bardziej niż alarmująca.
Stale wzrasta także liczba spraw sądowych wytaczanych przez pracowników przeciwko pracodawcom z powodu mobbingu. Zgodnie z oficjalnym Informatorem Statystycznym Wymiaru Sprawiedliwości tylko w I półroczu 2019 r. odnotowano 547 spraw o zadośćuczynienie lub odszkodowanie z tytułu mobbingu. Z powyższych statystyk wyłania się jasny wniosek: mobbing to poważny problem, a świadomość pracowników, że mogą domagać się swoich praw w sądzie, stale wzrasta.
Mobbing powoduje wiele negatywnych skutków. Dla poszkodowanej ofiary stres, jaki może powodować mobbing, jest porównywany nawet z takimi zdarzeniami jak śmierć najbliższego członka rodziny czy zachorowanie na poważną chorobę. Mobbingowany pracownik traci motywację do pracy, staje się mało efektywny, często korzysta ze zwolnień lekarskich. Nierzadko rezygnuje z pracy i musi korzystać z długotrwałej terapii psychologicznej lub psychiatrycznej. Rodzina ofiary mobbingu także staje się poszkodowana przez tę sytuację. Ofiara mobbingu staje się nerwowa, płaczliwa, popada w nastroje depresji, traci radość z życia, ma problemy z ułożeniem sobie właściwych relacji w domu.
Pracodawca również odczuje negatywne konsekwencje zaistnienia mobbingu. Przede wszystkim będzie się musiał zmierzyć z poważnym konfliktem w firmie. Mobbing to sytuacja ekstremalna, oznacza bowiem, że dana osoba zastrasza lub nęka innego pracownika, powodując u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, ośmieszenie lub wyalienowanie z zespołu współpracowników.