Ergis, największy w Europie Środkowo-Wschodniej przetwórca tworzyw sztucznych opublikował raport za ubiegły rok. W tym czasie grupa zanotowała 696,5 mln zł przychodów ze sprzedaży, co było wynikiem o 3,2 proc. lepszym od osiągniętego w 2015 r. Ergis wypracował też czysty zarobek na poziomie 23,8 mln zł. Dla porównania rok wcześniej grupa poniosła 16,5 mln zł straty netto. Opublikowane ostateczne wyniki w niewielkim stopniu odbiegały od szacunków podanych przez spółkę w styczniu.
Zarząd Ergisu zarekomenduje walnemu zgromadzeniu wypłatę dywidendy z ubiegłorocznego zysku w wysokości 0,2 zł na każdą akcję. Dla porównania w 2016 r. na każdy walor przypadło po 0,16 zł, w 2015 r. było to 0,15 zł, a w 2014 r. jednie 0,1 zł.
Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu w liście do akcjonariuszy pisze, że wzrost rentowności grupy to efekt sukcesu sprzedaży najbardziej innowacyjnego produktu spółki, czyli folii stretch nanoErgis. Więcej kupowano jej zarówno w kraju, jak i na rynkach zagranicznych. Pozytywne efekty przyniosła też udana restrukturyzacja niemieckich zakładów produkcyjnych oraz poprawa wyników w segmencie folii miękkich PVC.
Zarząd przypomina, że w ubiegłym roku spółka rozpoczęła inwestycję w kolejną linię do produkcji folii stretch nanoErgis. - Wydatki inwestycyjne zaplanowano w wysokości 30 mln zł, z tego 20 mln zł to zakup komponentów do budowy linii, a pozostała kwota, 10 mln zł obejmuje wydatki na urządzenia wspomagające produkcję folii a także koszty związane z rozbudową hali produkcyjnej. Sprzedaż folii z nowej linii rozpocznie się na początku II półrocza 2017 roku - informuje Nowicki. To może oznaczać, że tegoroczne wyniki finansowe Ergisu będą jeszcze lepsze od wypracowanych w 2016 r.