Eko Export, który sprzedaje swoje produkty głównie w Europie, przymierza się do ekspansji na kontynent azjatycki. Na celowniku ma takie kraje jak Japonia czy Korea Południowa.
Rynek z potencjałem
– Już od pewnego czasu pracujemy nad wejściem na ten rynek, w którym widzimy ogromny potencjał. Chcemy się tam rozwijać poprzez współpracę z lokalnym partnerem – zapowiada Zbigniew Bokun, dyrektor ds. rozwoju biznesu oraz współzałożyciel Eko Exportu specjalizującego się w pozyskiwaniu i przerobie mikrosfer (drobin powstających w czasie spalania pyłu węglowego w elektrowniach).
Siedzibę spółki w Bielsku-Białej odwiedzili niedawno przedstawiciele japońskiej firmy, którzy przebadali produkty Eko Exportu. – Wyniki audytu były bardzo dobre. Liczymy na kontrakty na tym rynku, który obecnie zdominowany jest przez dostawców z Chin i Indii – podkreśla Bokun.
Jednocześnie spółka rozwija działalność w Europie. W poniedziałek poinformowała o uzgodnieniu z jednym z partnerów dostaw mikrosfery do krajów skandynawskich o wartości 13,7 mln zł w 2018 r. W piątek zaś przedłużyła kontrakt z firmą motoryzacyjną na kolejny rok za 2,6 mln zł. To niemałe kwoty dla Eko Exportu, którego obrót w całym 2016 r. wyniósł 20,4 mln zł. – Już po dwóch ostatnich kontraktach widać skokowy wzrost zamówień na przyszły rok. Potwierdza to wcześniejsze zapowiedzi zarządu, że 2018 r. będzie dla spółki przełomowy. To już jest widoczne, a kolejne zamówienia będą spływały jeszcze przez minimum dwa miesiące – przekonuje Bokun.