Reklama
Rozwiń

Skarb Państwa wesprze Azoty i kupi dużo nowych akcji

W pierwszym etapie, zasili spółkę kwotą około 600 mln zł i zwiększy udział do niespełna 50 proc. W kolejnym kroku oferta może być skierowana także do innych inwestorów. Mimo że dojdzie do rozwodnienia udziałów, rynek spokojnie przyjął te informacje.

Publikacja: 14.11.2025 06:00

W 2030 r. grupa kapitałowa Azoty chce wypracować 1,9–2 mld zł zysku EBITDA i 17–18 mld zł przychodów

W 2030 r. grupa kapitałowa Azoty chce wypracować 1,9–2 mld zł zysku EBITDA i 17–18 mld zł przychodów oraz obniżyć wskaźnik długu netto do EBITDA do poniżej 2,5

Foto: materiały prasowe

W związku z koniecznością wzmocnienia kapitałowego Azotów oraz zapewnienia im elastycznych i różnorodnych źródeł finansowania, zarząd i rada nadzorcza spółki podjęły decyzję o uruchomieniu procesu zmierzającego do przeprowadzenia emisji akcji. Dwa kluczowe projekty uchwał w tej sprawie będą głosowane podczas zwołanego na 13 lutego nadzwyczajnego walnego zgromadzenia.

Foto: Parkiet

Pierwszy dotyczy podwyższenia kapitału zakładowego Azotów poprzez emisję ponad 33,7 mln akcji zwykłych na okaziciela serii E z wyłączeniem w całości prawa poboru dotychczasowych akcjonariuszy. Oferta o wartości około 600 mln zł będzie skierowana wyłącznie do Skarbu Państwa. To determinuje cenę emisyjną na poziomie 17,79 zł. Dla porównania w środę na zamknięciu sesji kurs walorów spółki wynosił 18,98 zł. Z kolei w czwartek na otwarciu sesji, czyli już po podaniu informacji o emisji, kurs wynosił 18,75 zł, a w kolejnych godzinach przekraczał nawet 19 zł.

Foto: Parkiet

Po objęciu nowych akcji udział Skarbu Państwa w kapitale i liczbie głosów Azotów nie przekroczy 50 proc. (obecnie wynosi 32,99 proc.). Będzie to pierwszy etap dokapitalizowania nawozowego koncernu.

Reklama
Reklama

Foto: Parkiet

W drugim etapie Azoty przeprowadzą emisje w ramach kapitału docelowego

Walne zgromadzenie zdecyduje też o ewentualnych zmianach w statucie spółki i upoważnieniu zarządu do emisji akcji w ramach kapitału docelowego. Dojdzie do tego poprzez jedną lub więcej ofert o łącznym maksymalnym wolumenie prawie 40,5 mln walorów (drugi etap dokapitalizowania). W tym przypadku możliwość wyłączenia prawa poboru dotychczasowych akcjonariuszy w całości lub w części ma mieć zarząd za zgodą rady nadzorczej.

„Intencją spółki jest, aby emisje te były kierowane do różnych kategorii inwestorów, w tym do Skarbu Państwa. Jednakże z uwagi na fakt, że realia rynkowe wymagają, aby to zarząd każdorazowo dokonując emisji, określał cenę emisyjną, nie można określić obecnie maksymalnej wartości emisji prowadzonych w granicach kapitału docelowego” – napisały Azoty w komunikacie giełdowym. Zarząd będzie upoważniony do przeprowadzania emisji w ciągu trzech lat licząc od dnia zarejestrowania w Krajowym Rejestrze Sądowym, odpowiedniej zmiany statutu spółki.

Foto: Parkiet

Emisje w ramach kapitału docelowego byłyby przeprowadzone w trybie subskrypcji prywatnej i bez prospektu. Również poprzez realizację tego etapu dokapitalizowania spółki udział Skarbu Państwa w podwyższonym kapitale ma nie przekroczyć 50 proc. Aby doszło do podjęcia uchwał przez walne zgromadzenie dotyczących przeprowadzania nowych ofert, konieczne będzie uzyskanie dla nich co najmniej 4/5 głosów.

Foto: Parkiet

Reklama
Reklama

Giełdowi analitycy, co do zasady, podjęte przez zarząd nawozowej spółki decyzje oceniają pozytywnie. – Azoty ze wszystkich zaplanowanych obecnie emisji będą mogły pozyskać około 1,3 mld zł, czyli mniej niż pierwotnie oczekiwałem. Na przekazanie większej kwoty od Skarbu Państwa zapewne nie chce się zgodzić Ministerstwo Finansów, co ma z kolei pozytywny aspekt dla mniejszościowych akcjonariuszy w postaci mniejszego rozwodnienia ich udziałów – twierdzi Jakub Szkopek, analityk Erste Securities Polska.

Nie chce się podejmować oszacowania faktycznej wartości akcji Azotów. Zauważa, że w zależności od przyjętych założeń, które w dodatku z dnia na dzień mogą się zmienić, ich wycena może być zarówno istotnie wyższa, jak i niższa od bieżącego kursu.

Czytaj więcej

Grupa Azoty wyznaczyła sobie ambitne cele

Grupa kapitałowa Azoty ma szansę na skokową redukcję zadłużenia

Szkopek ocenia, że Azoty dzięki emisji akcji i sprzedaży projektu Polimery Police mogą istotnie obniżyć zadłużenie netto. – Na koniec III kwartału będzie ono prawdopodobnie na poziomie nieco ponad 11 mld zł. Nowe oferty akcji i sprzedaż sztandarowej inwestycji może oznaczać spadek długu do 5,5-6 mld zł – szacuje Szkopek. Zauważa, że w tym zakresie dużo zależy od tego, w jakim stopniu instytucje finansujące koncern zgodzą się na umorzenie swoich wierzytelności, zarówno w odniesieniu do inwestycji w projekt Polimery Police, jak i pozostałych pożyczek.

W kontekście sztandarowej inwestycji Azotów dużo do powiedzenia mogą też mieć dwaj koreańscy udziałowcy tego przedsięwzięcia, czyli Hyundai Engineering oraz Korean Overseas Infrastructure & Urban Development Corporation, którzy w GA Polyolefins, firmie realizującej projekt, mają odpowiednio 16,6 proc. i 1,1 proc. udziałów. Nie jest też ostatecznie przesądzone, czy i na jakich warunkach Polimery Police przejmie Orlen. Miesiąc temu wstępnie zaoferował za nie 1,022 mld zł. Za te pieniądze chce nabyć wszystkie akcje GA Polyolefins. Firma ma być jednak wolna od wszelkich zobowiązań. Płocki koncern ma już w GA Polyolefins 17,3 proc. akcji, które odziedziczył po przejęciu Lotosu. Największymi udziałowcami są ZCh Police i tarnowskie Azoty, do których należy odpowiednio 34,4 proc. i 30,5 proc. walorów.

Nawet jeśli szacunki analityka Erste Securities Polska w zakresie spadku zadłużenia grupy Azoty sprawdzą się, to po emisjach będzie miała ona wskaźnik długu netto do EBITDA przekraczający 4. Tym samym wskaźnik będzie znacznie powyżej uznawanego za bezpieczny i nadal trzeba będzie szukać kolejnych możliwości jego obniżenia. I tu znowu kluczowa może być rola instytucji finansujących koncern.

Reklama
Reklama

W ocenie Michała Kozaka, analityka Trigon Dom Maklerski, planowana przez Azoty emisja akcji jest konieczna i stanowi dobry krok w kierunku realizacji strategii koncernu i wyjścia na prostą. – Planowane w pierwszym etapie pozyskanie od Skarbu Państwa około 600 mln zł pomoże w realizacji zaplanowanych inwestycji, ale oczywiście nie wystarczy na ich pełne wykonanie, biorąc pod uwagę zaplanowane w strategii wydatki na rozwój rzędu 3-4 mld zł w 2025-2030. Po pierwszej i kolejnych emisjach, do Azotów powinno wpłynąć łącznie około 1,3 mld zł – ocenia Kozak.

Jego zdaniem cele strategii i planowana zmiana w zakresie kluczowych obszarów działalności w grupie wydają się słusznym kierunkiem, ale należy przyłożyć do tego scenariusza dyskonto za niepewność realizacji i początkowy etap. Ponadto zakładane wysokie marże w nowych biznesach wydają się ambitnym założeniem. Z kolei potencjalnym obszarem wzrostu w koncernie może być pozyskanie środków (np. z EBI) na nowy biznes o nazwie chemia dla obronności, jednak na ten moment trudno szacować jakie to mogą być kwoty i na jakich warunkach pozyskane.

Według analityka Trigon Dom Maklerski, planowane oferty akcji mogą oddziaływać na bieżące notowania tarnowskiej spółki. – Zapowiadane obecnie w Azotach emisje akcji są konieczne, co może wywierać presję na notowania walorów spółki. Dużo w tym zakresie będzie zależało od tego, jakie finalnie zostaną ustalone parametry poszczególnych ofert – mówi Kozak.

Czytaj więcej

Azoty zarabiają na nawozach i coraz więcej tracą na tworzywach

Pieniądze z emisji pomogą Azotom w realizacji nowej strategii

Tarnowski koncern przekonuje, że dzięki planowanym emisjom zamierza realizować inwestycje kapitałowe, które umożliwią mu wykonanie programu ukierunkowanego na rozwój i modernizację kluczowych obszarów działalności zgodnych z niedawno ogłoszoną strategią. Ważne projekty zostaną poczynione zarówno w spółce matce, jak i w zależnych: ZA Puławy, ZA Kędzierzyn, ZCh Police, spółce Koltar oraz Zakładach Fosforowych Gdańsk.

Reklama
Reklama

W przypadku biznesu agro pozyskane pieniądze mają pozwolić na zwiększenie niezawodności i efektywności kluczowych instalacji produkcyjnych, dzięki czemu będzie możliwe optymalne wykorzystanie mocy produkcyjnych względem potrzeb rynkowych. Ponadto ograniczone zostaną ryzyka operacyjne produkcji nawozów i awaryjne przestoje oraz wzrośnie bezpieczeństwo technologiczne i oszczędności kosztowe. Podobne efekty mają nastąpić w obszarze produkcji tworzyw, pigmentów oraz kwasu siarkowego.

Z kolei w przypadku biznesu logistyki pozyskane środki pozwolą na modernizację, poprawę efektywności oraz rozbudowę zdolności przeładunkowych, a także rozwój kompetencji w obszarze logistyki kolejowej. Azoty liczą, że zadania, realizowane z dokapitalizowania, będą miały również wymierny wpływ na ograniczenie emisyjności i obniżenie śladu węglowego koncernu.

„Po opublikowanej na początku listopada strategii grupy Azoty kolejny etap naszych działań to emisja akcji. W ten sposób chcemy odbudować i wzmacniać kapitały spółki, pozyskać nowe środki na finansowanie projektów inwestycyjnych w spółkach grupy Azoty, wspierając realizację celów strategicznych w kluczowych segmentach: nawozach, logistyce oraz zaawansowanej chemii” – przekonuje w komunikacie prasowym Andrzej Skolmowski, prezes Azotów.

Liczy na aktywny głos akcjonariuszy na walnym zgromadzeniu, ponieważ ich wsparcie i zaufanie są kluczowe dla skutecznej realizacji strategii oraz dalszego wzmocnienia pozycji koncernu. „Wierzymy, że wspólnie zbudujemy solidne fundamenty dla trwałego wzrostu wartości spółki” – twierdzi Skolmowski.

Chemia
Azoty zaoferują miliony nowych akcji
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Chemia
Grupa Azoty wyznaczyła sobie ambitne cele
Chemia
Grupa Azoty z nową strategią do 2030 r. Oto jej główne założenia
Chemia
Jesteśmy potęgą w produkcji i eksporcie zniczy
Chemia
Orlen oferuje miliard za projekt Polimery Police
Chemia
Orlen złożył ofertę przejęcia projektu Polimery Police
Reklama
Reklama