Wykonawcy kontraktów drogowych, w których uderzył m.in. skokowy wzrost cen materiałów jako pokłosie rosyjskiej inwazji na Ukrainę, mogą liczyć na częściową poprawę sytuacji.
Rozkład ryzyka
Przez najbliższe dwa miesiące Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje zawrzeć aneksy podnoszące limit waloryzacji w umowach, dla których oferty były składane w ubiegłym roku. Chodzi o podpisane niedawno kontrakty, jak i te czekające dopiero na rozstrzygnięcie. Do końca sierpnia urząd zamierza zawrzeć ponad 130 aneksów, dobiega końca ustalanie ostatecznej treści, podpisywanie ma się rozpocząć w połowie tego miesiąca. Limit zostanie podniesiony do 10 proc. wartości kontraktu.
Obecnie we wszystkich nowych przetargach stosowany jest ten próg.
GDDKiA podała, że od rosyjskiej inwazji na Ukrainę podpisała dziewięć umów o wartości 3,1 mld zł przy budżecie 4,25 mld zł. „Pokazuje to, że wykonawcy podtrzymują swoje oferty złożone jeszcze przed wybuchem wojny. Analizując ryzyka, biorą też pod uwagę, że kontrakty te wejdą w etap prac budowlanych dopiero w 2024 r., kiedy sytuacja na rynku powinna być już ustabilizowana” – wskazał urząd.
– Można powiedzieć, że to wzrost do „tylko” 10 proc., ale to dobry początek. Na razie dotyczy to kontraktów z GDDKiA, ale trwają rozmowy także o rynku kolejowym. Limit 10 proc. nie przełoży się na poprawę wyników spółek, jedynie zrekompensuje straty spowodowane nieprzewidywalnym wzrostem cen, pozwoli przetrwać, nie doprowadzi do upadłości, jakie widzieliśmy w związku z Euro 2012 – mówił o sytuacji Artur Popko, prezes Budimeksu, w weekendowym „Parkiecie”.