Dlaczego? – Przede wszystkim uzyskujemy większe, niż oczekiwaliśmy, wpływy ze zleceń osuszania drewna liściastego. Wzrosła również sprzedaż elementów do okien i samych okien – mówi Roman Andrzejak, wiceprezes Pozbudu.

Mimo lepszych przychodów spółka podtrzymuje tegoroczną prognozę zysku netto na poziomie 8,4 mln zł. Nie oznacza to jednak, że czysty zarobek będzie właśnie taki. – Prawdopodobnie będzie większy, ale o mniej niż 10 proc. w stosunku do pierwotnych planów. Z tego powodu na razie nie zmieniamy wcześniejszej prognozy – informuje Andrzejak.

Mniejszy wzrost zysku niż przychodów to efekt wzrostu wpływów z działalności charakteryzującej się stosunkowo niskimi marżami, czyli z osuszania drewna.Po trzech kwartałach Pozbud wypracował ponad 66,7 mln zł przychodów i 6,1 mln zł zysku netto. Oznacza to, że obecne prognozy zrealizował odpowiednio w 74 proc. i w 73 proc.

Giełdowi inwestorzy pozytywnie przyjęli informację o zmianie prognozy. W poniedziałek kurs spółki wzrósł o 2,7?proc., do 5,8 zł.