Koncern buduje elektrownię STKW Eemshaven w Holandii. Opolska spółka wykona tam prace warte blisko 275 mln zł. Informacje o zleceniach pchnęły kurs akcji Remaku z około 38 zł do blisko 60 zł w ciągu dwóch miesięcy. Na początku dzisiejszej sesji płacono za nie 63,4 zł, czyli o 8,39 proc. więcej niż na wczorajszym zamknięciu.
Zarząd Remaku podkreśla jednak, że realizacja podpisanych umów potrwa co najmniej dwa lata. – Trzeba też wziąć pod uwagę potencjalne opóźnienia, z którymi się poważnie liczymy, uczeni doświadczeniem – mówi Marek Brejwo, prezes przedsiębiorstwa.
Dodaje jednocześnie, że spółka obecnie nie negocjuje kontraktów o skali podobnej do tych w Holandii. W najbliższym czasie można spodziewać się jednak informacji o mniejszych zleceniach.
– Liczymy na to, że ruszą w końcu duże projekty w polskiej energetyce. Mamy nadzieję, że zrównoważy to spadek liczby zamówień od klientów zagranicznych, którego spodziewamy się w najbliższych dwóch latach – mówi prezes Brejwo.