KNF podejrzewa manipulację akcjami Boryszewa

Nadzorca rynku szykuje zawiadomienie do prokuratury w sprawie sztucznego zawyżenia obrotów, które miało umożliwić koncernowi Romana Karkosika pozostanie w indeksie WIG20.

Publikacja: 08.05.2013 06:00

Głównym udziałowcem Boryszewa jest Roman Karkosik

Głównym udziałowcem Boryszewa jest Roman Karkosik

Foto: materiały prasowe

„Parkiet" jako pierwszy,   30 kwietnia, napisał o bardzo mocnym wzroście wolumenu obrotów akcjami Boryszewa.  Rynek spekulował, że może mieć to związek z zamierzonym działaniem, mającym na celu utrzymanie przemysłowego koncernu w prestiżowym indeksie WIG20. Sprawę pod lupę wzięła Komisja Nadzoru Finansowego – i jej zdaniem rzeczywiście mogło dojść do manipulacji.

– Wygenerowanie sztucznych obrotów wiążemy z kwartalną korektą składu indeksu WIG20 i współpracujemy w tym zakresie z Giełdą Papierów Wartościowych – przyznaje Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

Przerzucanie akcji

Nadzorca rynku stwierdził, że skok wolumenu obrotów to efekt 24 transakcji typu „cross". Zawarło je dwóch powiązanych ze sobą inwestorów podczas sześciu sesji giełdowych od 19 do 30 kwietnia. W efekcie tych transakcji stan posiadania walorów Boryszewa przez inwestorów nie zmienił się – żaden z nich nie osiągnął też zysku. Łączny wolumen tych transakcji wyniósł?50 mln walorów (po 325 mln po stronie kupna i sprzedaży)  – stanowi to równowartość 28,8 proc. kapitału Boryszewa.

Zdaniem KNF, inwestorzy  – choć nie zarobili – naruszyli ustawę o obrocie instrumentami finansowymi. Manipulacją jest bowiem zawieranie transakcji wprowadzających w błąd co do rzeczywistego popytu i podaży. Za popełnienie takiego przestępstwa grozi do 5 mln zł grzywny lub kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat (sąd może też wymierzyć obie kary). Komisja pracuje już nad zawiadomieniem do prokuratury. Nie ujawnia, kim są podejrzani.

W podejrzanych transakcjach najwięcej, bo łącznie 67 mln akcji Boryszewa, czyli niecałe 3 proc. kapitału (po stronie kupna i sprzedaży), zmieniło właściciela 25 kwietnia. KNF nie podaje, ile w sumie transakcji tego dnia zawarli ze sobą dwaj inwestorzy.

Największym udziałowcem Boryszewa jest jeden z najbogatszych Polaków Roman Karkosik – kontroluje 1,18 mld akcji (52,2 proc.), a przez podmioty zależne dodatkowo 158,7 mln (7 proc.) papierów. Żaden podmiot – ani tym bardziej inwestor indywidualny – nie dysponuje pakietem dającym więcej niż 5 proc. głosów. Do zamknięcia tego wydania gazety od przedstawicieli Romana Karkosika nie uzyskaliśmy komentarza w sprawie komunikatu KNF.

W 2007 roku nadzorca rynku zarzucił biznesmenowi i?ego żonie, że nie ogłosili wezwania na akcje Boryszewa, po tym jak w wyniku umorzenia papierów przez spółkę ich udział przekroczył 66 proc. KNF nie uwzględniła argumentu, że małżonkowie mają rozdzielność majątkową i nie konsultują ze sobą żadnych inwestycji. Karkosikowie skierowali sprawę do sądu, który anulował nałożenie 230 tys. zł grzywny.

Boryszew wczoraj poinformował, że zależny od niego Impexmetal kupił 29 kwietnia 29,8 mln akcji Boryszewa w ramach buy-backu – jako pośrednik. Oprócz tego Boryszew ani jego podmioty zależne nie handlowały akcjami.

Co zrobi Komitet?

Komisja zdecydowała się na poinformowanie rynku o podejrzeniu manipulacji, ponieważ już 13 maja zbiera się Komitet Indeksów Giełdowych. Czy zgromadzony przez KNF materiał będzie mieć znaczenie przy wydaniu decyzji o obecności Boryszewa w WIG20? Wczoraj nie uzyskaliśmy komentarza od GPW.

Firma weszła do indeksu największych firm giełdowych w lutym 2012 r. Działa w segmencie metali kolorowych, tworzyw sztucznych i rozwija ramię motoryzacyjne. W 2012 r. grupa miała 4,88 mld zł przychodów i 39,3 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej.

[email protected]

Jakub Szkopek, analityk DI BRE Banku

Inwestorzy muszą brać pod uwagę ryzyko, że kwestionowane przez Komisję Nadzoru Finansowego transakcje mogłyby zostać pominięte przez Komitet Indeksów Giełdowych przy tworzeniu list rankingowych i w rezultacie Boryszew mógłby opuścić WIG20. To przełożyłoby się negatywnie na notowania. Boryszew to spółka spekulacyjna, pamiętajmy, jak pozytywny wpływ na kurs miało wejście do indeksu w marcu 2012 roku. Jeśli chodzi o fundamenty, to wyniki finansowe za I kwartał 2013 roku będą o wiele słabsze niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wtedy bowiem duży wpływ na rezultaty miały zdarzenia jednorazowe. Tym razem nie zakładamy ich wystąpienia w znaczącej skali. Zarząd sygnalizował już, że przeszacowanie wartości działki przy ul. Łuckiej w Warszawie to raczej kwestia II lub III kwartału. Spodziewamy się więc spadku przychodów o 10 proc., zysku operacyjnego o 50 proc., do 30 mln zł, a zysku netto o 70 proc., do 7,5 mln zł.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku