W pierwszym kwartale skonsolidowane wyniki wynosiły odpowiednio 322,6 mln zł, 26,2 mln zł i 18,8 mln zł.
Mańko zaznaczył jednocześnie, że w branży nie widać ożywienia. Zwyżki to efekt zleceń pozyskanych w związku z inwestycjami dotyczącymi organizacji Euro 2012. Teraz nastąpiło jednak wyhamowanie. Prezes Kęt dostrzega też rosnącą konkurencję w segmencie systemów aluminiowych i zastrzega, że firma ma ograniczone możliwości przenoszenia kosztów na finalnych odbiorców.
Mimo nie najlepszych tendencji występujących na rynku zarząd Kęt nie zmienia prognoz wyników finansowych na ten rok. Tym samym aktualne są podane w lutym szacunki mówiące o wypracowaniu 1,36 mld zł skonsolidowanych przychodów i 94,3 mln zł zysku netto. Jeśli zostaną zrealizowane, grupa kapitałowa zwiększy sprzedaż o 12 proc., a czysty zarobek o 4 proc.