Inwestorskie fora huczą od plotek o rzekomych problemach finansowych spółki, drobni akcjonariusze zżymają się na zwlekanie przez zarząd z uruchomieniem skupu akcji. Na ten cel spółka może przeznaczyć 20 mln zł, co przy dzisiejszym kursie akcji pozwoliłoby na nabycie walorów odpowiadających za 9 proc. kapitału Ganta.
Andrzej Szornak, wiceprezes Ganta, uspokaja poirytowanych inwestorów. – Trwają prace nad uchwaleniem regulaminu skupu akcji własnych. Tak szybko jak zostanie on zaakceptowany przez radę nadzorczą, poinformujemy o tym inwestorów – mówi Szornak. Zapewnia, że nie ma fundamentalnych podstaw dla spadku kursu akcji Ganta. – Spółka rozwija się zgodnie z planem, a sprzedaż mieszkań utrzymuje się na wysokim poziomie – zapewnia wiceprezes.
W połowie czerwca „Parkiet” informował, że Gant może zaksięgować w II kw. ponad 80 mln przychodów ze sprzedaży mieszkań, wobec 6,7 mln zł w I kw. 2011 r., o ile do końca czerwca uzyska prawomocne pozwolenia na użytkowanie dwóch ważnych dla wyników inwestycji – na wrocławskich Stabłowicach i na gdańskiej Morenie. Z naszych ustaleń wynika, że gdańska inwestycja z pewnością zostanie zaliczona do wyniku za II kwartał. Gantowi po niemal dwóch latach starań udało się też uzyskać pozwolenie na użytkowanie kameralnego projektu przy ul. Pomorskiej we Wrocławiu, co pozwoli na zaksięgowanie w tegorocznych wynikach sprzedaży 29 mieszkań w inwestycji.