Dotychczas najlepszym dla Marvipolu rokiem pod względem wyników sprzedaży mieszkań był 2009, kiedy to spółka znalazła nabywców na 245 lokali. W 2011 r. stołeczna firma sprzedała już 503 mieszkania, a według oczekiwań zarządu tegoroczny wynik powinien się jeszcze zwiększyć o kilkanaście sztuk.
2012 r. ma być jeszcze lepszy
– Spodziewaliśmy się, że 2011 r. będzie dla nas udany, niemniej jednak rzeczywistość przerosła nasze oczekiwania – ocenia Sławomir Horbaczewski, wiceprezes giełdowej spółki. Uwagę zwraca nie tylko sam wynik, ale i efektywność sprzedaży, biorąc pod uwagę mało zróżnicowaną ofertę spółki. W 2011 r. Marvipol wkroczył z niespełna 950 mieszkaniami w ofercie, z których 814 stanowiły lokale z inwestycji Zielona Italia w stołecznych Włochach. W trakcie roku ofertę uzupełniono o 523 lokale w dwóch inwestycjach na Mokotowie i Bielanach.
W przyszłym roku deweloper zamierza ruszyć z budową osiedla mieszkań przy ul. Powązkowskiej. Na działce kupionej od Ciechu powstać ma ponad 300 mieszkań i lokali użytkowych. Deweloper szykuje się też do wprowadzenia do sprzedaży trzeciego etapu inwestycji przy ul. Bernardyńskiej na Mokotowie, gdzie powstanie dodatkowych 140 mieszkań i lokali usługowych. – Celem na 2012 r. jest poprawienie tegorocznego rezultatu. By było to możliwe, rozbudowa oferty mieszkań jest konieczna – ocenia Horbaczewski.
O ile przyszłoroczne wyniki sprzedaży mieszkań Marvipolu mogą być lepsze niż tegoroczne, o tyle pobicie tegorocznego rekordowego zysku netto w 2012 r. w tej chwili wydaje się niemożliwe. Po dziewięciu miesiącach 2011 r. spółka miała 48,7 mln zł zarobku netto, a cały rok ma szansę się zamknąć z około 60 mln zł zysku. W pesymistycznym scenariuszu wydarzeń Marvipol w 2012 r. nie rozliczy żadnej nowej inwestycji mieszkaniowej, a o wynikach spółki będą decydować zyski ze sprzedaży samochodów i gotowych mieszkań oraz wynajmu biur w wieżowcu Prosta Tower.
Skup ograniczył przecenę
Od początku 2011 r. akcje Marvipolu staniały o 18 proc. W porównaniu z zachowaniami kursów innych notowanych na GPW spółek z branży, z których większość straciła w tym roku ponad połowę swojej kapitalizacji, inwestorzy obeszli się z Mar-vipolem dość łagodnie. Wpływ na to, obok małej liczby walorów w wolnym obrocie, miał skup akcji własnych. Od połowy roku Marvipol skupił 2,6 proc. ogółu papierów z myślą o ich późniejszej odsprzedaży.