Kontrolowany przez Romana Karkosika przemysłowy holding podtrzymuje prognozę wyników na 2011 rok. Spółki z grupy kończą prace nad budżetami na bieżący rok.
Budżet do końca lutego
– Jeśli chodzi o 2011 rok, dobrze oszacowaliśmy nasze możliwości i zrealizujemy zapowiadane w prognozie cele – mówi Małgorzata Iwanejko, prezes Boryszewa. Zgodnie z podwyższoną w październiku prognozą grupa ma wypracować 4,32 mld zł przychodów oraz 195 mln zł zysku netto (z działalności kontynuowanej i zaniechanej). Po trzech kwartałach realizacja?prognozy zarobku sięgnęła 77 proc.
– Przedstawiliśmy już radzie nadzorczej nasze założenia na rok 2012. Sądzę, że do końca lutego sfinalizujemy prace nad budżetem – mówi Iwanejko. Na razie nie ma decyzji, czy Boryszew będzie publikować prognozę wyników na ten rok.
– Jesteśmy ostrożnymi optymistami, dotyczy to zarówno rynku odbiorców, jak i cen surowców i metali oraz walut. Pracujemy w środowisku biznesowym o wielu zmiennych, na które nie mamy wpływu. Stawiamy na bardziej efektywne zarządzanie i kontrolę kosztów – deklaruje Iwanejko. Działalność grupy opiera się na segmencie motoryzacyjnym (produkcja komponentów dla producentów aut) i metalowym (handel i przetwórstwo głównie aluminium i miedzi).
– 2012 rok zaczął się dla nas dobrze, wstępne wyniki styczniowe AKT i Theysohn (spółki z segmentu automotive, przejęte jesienią zeszłego roku – red.) są lepsze od oczekiwanych, a Wedo – nasz najnowszy nabytek (grudzień 2011 – red.) – wygrało nowy przetarg o wartości 3 mln zł. Liczymy na utrzymanie trendu w całym roku – mówi Iwanejko. Według wcześniejszych szacunków spodziewane w 2012 roku obroty biznesu motoryzacyjnego to około 1,5 mld zł.