Analitycy studzą jednak entuzjazm. – Po reakcji rynku widać, że inwestorzy niecierpliwie czekają na informacje dotyczące sprzedaży przez PBG aktywów. W dalszym ciągu mamy jednak do czynienia jedynie z ogólnikami, a nie znamy konkretów – mówi Piotr Nawrocki z Wood & Company. – Sprzedaż niezwiązanych z podstawową działalnością aktywów zaangażowanych w budowę dróg, jak Hydrobudowa, Aprivia czy aktywów deweloperskich PBG Erigo, byłaby dla PBG bardzo korzystna. Sama Hydrobudowa ma 537 mln zł długów, co odpowiada jednej czwartej zadłużenia całej grupy – zaznacza. Jego zdaniem transakcja nie jest niemożliwa, ale jeszcze daleka droga do odpowiedzi na pytanie, kto mógłby kupić spółkę i za jaką cenę.

– Nie wiemy, jaką kwotę zamierza pozyskać PBG ze sprzedaży aktywów ani czy będzie ona wystarczająca, aby pokryć bieżące potrzeby. Sprzedaż Hydrobudowy kiedyś się już nie powiodła. Ta historia nie jest zachęcająca – mówi Robert Maj z KBC Securities. – Nie można też zapominać, że wycena aktywów drogowych nie jest obecnie najlepsza. Ważniejsze są oczywiście przepływy gotówkowe. Nie wiadomo jednak, kiedy mogłyby się one pojawić i jak wysokie mogą być – dodaje.

Przedstawiciele PBG zdradzili też, że grupa podpisała umowę na sprzedaż Galerii Kujawskiej. Wartość transakcji to około 130 mln zł. Firma otrzymała 20 mln zł przedpłaty.