W I kwartale TIM po raz pierwszy od ośmiu lat zanotował stratę. Skonsolidowana strata na poziomie operacyjnym sięgnęła 999 tys. zł, podczas gdy w tym samym czasie ubiegłego roku TIM miał ponad 1,8 mln zł zysku. Natomiast strata netto wyniosła 518 tys. zł, gdy przed rokiem spółka miała prawie 1,7 mln zł zysku. – Słabsze wyniki to efekt m.in. trudnej sytuacji w branży budowlanej, gdzie kierujemy około 90 proc. naszych produktów. Wzrosły ponadto koszty prowadzenia działalności, głównie przez podwyżki cen paliw, a także inwestycje realizowane w spółce – wyjaśnia Folta.

W tym samym czasie przychody grupy wzrosły o 9 proc., do 83,6 mln zł. Poprawa była związana przede wszystkim z włączeniem do grupy Rotopino.pl (spółka powstała z połączenia przejętego we wrześniu ubiegłego roku Marketeo.com i zależnego od niego sklepu internetowego Narzędzia.pl).

Z wypowiedzi władz spółki wynika, że roczna sprzedaż w scenariuszu optymistycznym może się utrzymać na poziomie z roku ubiegłego, kiedy obroty wyniosły prawie 396,4 mln zł. Natomiast w wariancie pesymistycznym grupa może zanotować nawet 10-proc. spadek sprzedaży.

W tym roku TIM?skupi się na wdrażaniu nowego systemu informatycznego, pozyskiwaniu nowych klientów w swoich hurtowniach, a także zwiększaniu sprzedaży internetowej. Do oferty sklepu Rotopino.pl, który dziś sprzedaje narzędzia, od lipca ma zostać włączony asortyment hurtowni TIM.

– Stawiamy na rozwój Rotopino nie tylko w kraju, ale i za granicą, gdzie sprzedaż przez Internet ma dużo większy potencjał. Udział eksportu w sprzedaży tej spółki sięga już 15 proc. – przekonuje Folta. Na razie jednak udział Rotopino w przychodach całej grupy sięga zaledwie 6 proc. TIM nie wyklucza akwizycji kolejnych spółek z branży e-commerce. – To sposób, by się uniezależnić od sektora budowlanego – dodaje prezes.