Wiosną prognozowaliście, że w 2012 r. rynek farb w kraju wart będzie około 2 mld zł, czyli tyle, ile rok wcześniej. Mimo słabych prognoz dla branży wspominaliście o kolejnej podwyżce cen. Kiedy miałaby wejść w życie i jakie produkty objąć?
Wzrost cen będzie dotyczyć przede wszystkim farb białych, a związany będzie podobnie jak w I kwartale tego roku ze wzrostem cen bieli tytanowej (główny surowiec do ich produkcji – przypis red.). W?2011 r. jej cena wzrosła o około 50?proc. Kolejno, kilkuprocentowa podwyżka obejmie farby z segmentu premium.
Jak przełoży się to na wyniki Śnieżki w kolejnych kwartałach?
Naszym założeniem jest powrót do średniej marży netto na poziomie z 2010 r., czyli tej w granicach 8 proc., podczas gdy w 2011 r. zamknęła się ona na poziomie około 4 proc.
W przypadku kolejnej podwyżki cen nie obawiacie się spadku sprzedaży farb? Ich średnie zużycie to 10 litrów na osobę w kraju, przy czym wartości te zasadniczo nie zmieniają się od kilku lat...