Alchemia zabiega o długoterminowe zaopatrzenie

Kontrolowany przez Romana Karkosika koncern negocjuje kilkuletnie umowy na dostawę stali na potrzeby rozbudowanej grupy. Inwestycja w dużą stalownię może już nie być konieczna.

Aktualizacja: 19.02.2017 02:28 Publikacja: 17.07.2012 06:19

Alchemia zabiega o długoterminowe zaopatrzenie

Foto: GG Parkiet

Hutniczy koncern od dawna zapowiadał inwestycję w nową stalownię, wcześniej zastanawiał się nad zakupem już działającej instalacji – także za granicą. Jeśli jednak na korzystnych warunkach podpisze długoletnie umowy z dostawcami, może „zaoszczędzone" w ten sposób pieniądze wydać na kolejne przejęcia.

– Negocjujemy z naszymi kluczowymi dostawcami możliwość zawarcia wieloletnich umów, które objęłyby wszystkie spółki z grupy – mówi Karina Wściubiak-Hankó, prezes Alchemii. – Wstępne rozmowy są obiecujące, potrwają na pewno jeszcze kilka miesięcy. Jeżeli uda nam się zabezpieczyć w ten sposób 70–80 proc. zapotrzebowania grupy na stal na dobrych warunkach, będziemy mogli zrezygnować z planów uruchomienia własnej stalowni. Otworzy to możliwość dalszej ekspansji grupy – dodaje.

Teraz większość stali do dalszego przerobu pochodzi od ArcelorMittal Poland i Huty Częstochowa.

Budowa stalowni od podstaw zajęłaby dwa–trzy lata i kosztowała nawet 700 mln zł. – Oczywiście równolegle prowadzimy rozmowy z potencjalnymi dostawcami urządzeń – zastrzega Wściubiak.

Grupa produkuje głównie rury, w ostatnim czasie powiększyła się o Rurexpol i Walcownię Rur Andrzej. Jakiego rodzaju ekspansja interesowałaby Alchemię?

– Na pewno w Polsce, na pewno w segmencie przetwórstwa, nie brakuje ciekawych aktywów – mówi Wściubiak, ale nie chce wchodzić w szczegóły. Nie odpowiada też, czy w grę wchodzi jakieś giełdowe przejęcie. Zastrzega jedynie, że Alchemii na pewno nie interesuje segment dystrybucyjny.

W I kwartale tego roku grupa miała 332,7 mln zł przychodów i 16,4 mln zł zysku netto. – Jeśli chodzi o II kwartał, Huta Bankowa i Kuźnia Batory pracowały bez zastrzeżeń, Walcownia Rur Andrzej przeżywała prawdziwy?rozkwit dzięki zamówieniom z branży energetycznej oraz wzrostowi eksportu. Nieco trudniejszy rynek miały Rurexpol i Huta Batory – mówi Wściubiak. W Hucie Batory wiosną doszło do nielegalnego?strajku, przez pewien czas rurownia i stalownia nie pracowały.

– W tej chwili mamy do czynienia z sezonowym spadkiem zamówień, liczymy że tak jak w zeszłym roku w sierpniu rynek się uaktywni. Jeśli chodzi?o płynność finansową na rynku, nie można stwierdzić, że?są problemy z terminami płatności czy wręcz zatorami.?Rzeczywiście, ubezpieczyciele należności obniżyli limity. My trzymamy się zasady, że lepiej sprzedać mniej, ale mieć pewność otrzymania pieniędzy, niż zwiększać przychody kosztem bezpieczeństwa – podsumowuje Wściubiak.

[email protected]

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku