Jego zdaniem ten rok zapowiada się na bardzo trudny. Hamuje gospodarka, sektor prywatny zmniejsza inwestycje – dodał. Zaznaczył, że pogarsza się sytuacja finansowa firm. W 2012 r. prawie połowa przedsiębiorstw budowlanych, pracujących dla infrastruktury, poniosła straty. Wbrew powszechnej opinii najbardziej tracą nie najmniejsze firmy, ale te największe, zatrudniające powyżej 250 osób. W ubiegłym roku jedna czwarta przedsiębiorstw, które upadły, to firmy budowlane. Prognozy wskazują, że liczba bankrutów będzie rosła – stwierdził Michałowski. Jego zdaniem szansą dla branży jest rozkręcenie inwestycji publicznych. Pomóc w tym mogą „Inwestycje Polskie". Program nie ma zastępować prywatnego finansowania, ale je wspierać. Ma dawać pierwszą i ostatnią złotówkę, aby go zainicjować i dokończyć, kiedy zabraknie środków – zaznaczył Paweł Tamborski, wiceminister Skarbu Państwa.
W minionym roku zaobserwowaliśmy znaczący spadek ilości pozwoleń na budowę. Jedna unijna perspektywa finansowa się kończy, druga jeszcze się nie zaczęła. W takiej sytuacji pewne spowolnienie jest nieuniknione. Tym bardziej, że odczuwamy skutki kryzysu – mówił Janusz Żbik, wiceminister infrastruktury. „Parkiet" był patronem medialnym konferencji.