Wynosiła 63 gr (tyle co wartość nominalna – cena emisyjna nie może być niższa) – tymczasem na GPW w ostatnich tygodniach papierami handlowano nawet poniżej 30 gr.
Rynek z entuzjazmem przyjął informację o uplasowaniu akcji (przez większą część sesji notowania były zawieszone) – inwestorzy byli gotowi płacić nawet 45 gr, czyli 50 proc. powyżej kursu odniesienia.
Dzięki skutecznej emisji rosną szanse na uratowanie firmy. Producent mebli jest w upadłości układowej, ale w lutym nadzorca sądowy złożył wniosek o zmianę trybu upadłości na likwidacyjną, zarzucając zarządowi brak działań uprawdopodobniających wykonanie układu. Zarząd nie zgadza się z tym stanowiskiem i wniósł o oddalenie wniosku nadzorcy. Przedstawił też propozycje układowe (redukcja zobowiązań o 40 proc. i spłata pozostałej części akcjami).