– Ze względu na powstałą na rynku lukę wynikającą z przesunięć lub wstrzymania projektów w drugim półroczu i w roku następnym przewidujemy dalszy spadek przychodów – zapowiada zarząd opolskiej spółki.
W I półroczu obroty Remaku wyniosły 130,8 mln zł. To spadek o 36 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego, który był dla spółki rekordowy pod względem osiągniętych przychodów. Jednocześnie spółka znacząco pogłębiła stratę netto, która zwiększyła się z 1,9 mln zł do 7,1 mln zł.
Władze spółki spodziewają się poprawy wyników dopiero, gdy ruszą zapowiadane od lat inwestycje w polskiej energetyce. Duże nadzieje zarząd pokłada też w zleceniach z innych krajów Europy, zwłaszcza że ma już spore doświadczenie, m.in. w Niemczech i Słowenii. Ponadto w Holandii Remak zakończył właśnie roboty w elektrowni Eemshaven i prowadzi teraz prace dodatkowe. Koszty realizacji tego kontraktu okazały się jednak istotnie wyższe od planowanych. – Spółka intensywnie pracuje nad pozyskaniem nowych kontraktów do realizacji w obecnym roku i na kolejne lata – zapewnia zarząd.