Zaprezentowane przez Gamrat wyniki nie uwzględniają rezultatów przejętego w lutym bułgarskiego Devoreksu. W III kwartale Gamrat wypracował 71,4 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli o 1,8 proc. więcej niż rok temu. Wynik brutto na sprzedaży wzrósł o 13 proc., do 18 mln zł. Z kolei zysk brutto i netto wzrosły po ok. 44 proc., do odpowiednio 12,4 i 9,9 mln zł.
- Jesteśmy firmą produkującą szeroko rozumiane materiały budowlane i przyczyną wyraźnego wzrostu przychodów w III kwartale była pogoda. Przez pierwsze cztery miesiące roku było zimno i padał śnieg, przez co ucierpiała nasza sprzedaż - mówi Krzysztof Moska, prezes Gamratu i drugi największy akcjonariusz Lenteksu.
Dodaje, że każdy z segmentów - zarówno wykładziny, rury i systemy rynnowe - poprawiły wyniki. - Systematycznie zwiększamy rentowność, co jest efektem restrukturyzacji. Rentowność netto w III kwartale (13,8 proc.) jest przyzwoita. Jesteśmy z niej zadowoleni, bo wynika ona z podstawowej działalności spółki i nie była zaburzona przez zdarzenia jednorazowe - podkreśla.
- Pod względem wyniku netto III kwartał byłby jeszcze lepszy, ale mamy pięcioletni kredyt inwestycyjny (6 mln euro) na zakup Devoreksu i umocnienie euro nam nie pomogło. Jeśli kurs będzie kształtował się korzystnie dla nas, rozważymy czy spłacić większą część kredytu - mówi Moska.
Po trzech kwartałach tego roku Gamrat ma 188 mln zł przychodów ze sprzedaży, o 2,6 proc. mniej niż rok temu. Wynik brutto na sprzedaży zmalał o 4,2 proc., do 38,5 mln zł. Wyraźnie, po ok. 29 proc., wzrosły natomiast zyski brutto i netto, do odpowiednio 24,3 mln zł i 19,4 mln zł.