IndygoTech Minerals to polski holding przemysłowy notowany na głównym parkiecie, który kontroluje firmy działające w obszarze technologii ceramicznej. Produkty, które już produkują jednostki zależne lub wkrótce będą produkować, są komplementarne. Ich zastosowanie ma zwiększać efektywność produkcji energii. Spółki portfelowe IndygoTech Minerals to: LZMO, Baltic Ceramics oraz Elektroceramics – wszystkie są notowane na NewConnect. Podczas gdy LZMO już generuje przychody z ceramicznych wkładów kominowych, to Baltic Ceramics dopiero będzie produkować m.in. elektrohydrauliczne ceramiczne izolatory, które są wykorzystywane w produkcji energii ze źródeł niekonwencjonalnych, np łupków, gazu czy wód głębokich. Budowa zakładu Baltic Ceramics ma być zakończona pod koniec 2015 r. „IndygoTech Minerals działa w obszarach, które mają perspektywę znacznego wzrostu w najbliższych latach. Według badań Grand View Research i ResearchandMarkets, rynek propantów wzrośnie z 45,1mln ton w 2013 r. do 96 mln ton w roku 2020" – czytamy w raporcie East Value Research. MAE przewiduje z kolei, że udział produkcji gazu z niekonwencjonalnych źródeł wzrośnie z 14 proc. w 2010 r. do 32 proc. w 2035 r. Wzrost izostatycznych kominów i izolatorów będzie inspirowany polityką UE, której celem jest zmniejszenie zużycia energii o 27 proc. do 2030 r. i emisja CO2 z sektora energetycznego o 80-95 proc. do 2050 r. Eksperci z East Value Research wierzą, że IndygoTech Minerals zakończy program inwestycyjny zgodnie z planem. Dostrzegają jednak pewne ryzyko: brak sieci dystrybucji czy tanią konkurencję z Azji.