– To zdecydowanie poniżej naszych oczekiwań. Druga połowa roku powinna być lepsza, ale 20-procentowego wzrostu już raczej nie osiągniemy – przyznaje Adam Żurawski, prezes Aplisensu. Wyjaśnia, że wpływ na to ma m.in. spadek cen ropy naftowej, który przyhamował inwestycje w segmencie wydobywczym.
Znacznie lepiej radzi sobie natomiast rynek krajowy. W Polsce przychody Aplisensu wzrosły w I półroczu o 22 proc., przekraczając 19 mln zł. – Na tym rynku to było dla nas bardzo udane półrocze. Motorem napędowym były inwestycje w energetyce i ekologii (np. spalarnie śmieci), gdzie dostarczamy nasze urządzenia – wyjaśnia Żurawski. Nie bez znaczenia były też solidne zwyżki sprzedaży w segmencie automatyki przemysłowej oraz urządzeń do zabezpieczenia pojazdów przed kradzieżą paliwa. Władze spółki ostrożnie jednak wypowiadają się na temat perspektyw polskiego rynku. – Tak dużej dynamiki nie należy się spodziewać w kolejnych kwartałach. Zakładam raczej kilkuprocentowe zwyżki sprzedaży – podkreśla Żurawski.
Znaczące spadki spółka odnotowała z kolei na rynkach wschodnich. Obroty zależnej rosyjskiej firmy spadły w I półroczu o 7 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, spółki białoruskiej o 15 proc., a ukraińskiej o 20 proc. Aplisens nie spodziewa się poprawy sytuacji w tych krajach w kolejnych kwartałach. – Biorąc pod uwagę trudną sytuację gospodarczą Rosji, ten kilkuprocentowy spadek sprzedaży i tak jest dobrym wynikiem. Bardzo aktywnie walczymy o zwiększenie udziałów w tym rynku – zapewnia Żurawski.
Spółka planuje też zakładanie kolejnych firm dystrybucyjnych w UE. Obecnie zagraniczne placówki prowadzi w Niemczech, Czechach i Rumunii. Władze Aplisensu nie przewidują jednak, by nowa spółka powstała w najbliższych miesiącach. Z kolei w kolejnych latach mocną ekspansję zagraniczną spółka zapowiada w Ameryce Łacińskiej. Zarząd producenta aparatury pomiarowej przekonuje, że to bardzo perspektywiczny region, ale rozpoczęcie tam działalności na większą skalę wymaga czasu.
Cała grupa w I półroczu wypracowała 42,9 mln zł przychodów. To o 4 proc. więcej niż w pierwszej połowie 2014 r. W tym samym czasie zysk netto wzrósł o 5 proc., sięgając 7,1 mln zł. Po publikacji wyników notowania Aplisensu rosły nawet o 6 proc., do 14,2 zł, jednak przy niewielkich obrotach.