Spółka w ramach oferty publicznej planuje sprzedać do 5,9 mln akcji. Wartość IPO może wynieść nawet 240 mln zł. Plan zakłada sprzedaż do 1,5 mln nowych i do 4,4 mln istniejących akcji. W pierwszej kolejności będą przydzielane papiery nowej emisji. Stelmet oczekuje, że wpływy netto ze sprzedaży nowych akcji wyniosą od 50 do 60 mln zł. Pozyskane pieniądze zostaną przeznaczone na przejęcia innych firm produkcyjnych lub dystrybucyjnych, polskich bądź zagranicznych. – Rozglądamy się za spółkami polskimi i zagranicznymi, które mogłyby uzupełnić portfolio produktów grupy, rozszerzyć obszar naszej działalności i bazę klientów. W pierwszej kolejności rozważamy przejęcie firmy dystrybucyjnej działającej na jednym z trzech naszych głównych rynków (Wielka Brytania, Niemcy, Francja – red.), posiadającej już ugruntowaną pozycję, podobnie jak przejęta w 2014 r. Grange Fencing. W mniejszym stopniu myślimy o przejęciu polskiego lub zagranicznego producenta – poinformował Przemysław Bieńkowski, wiceprezes Stelmetu.
Jednocześnie spółka zapowiedziała rozbudowę mocy produkcyjnych. Plan zakłada stopniowy wzrost zdolności produkcyjnych do 400 tys. m sześc. drewnianej architektury ogrodowej w roku obrotowym 2019/2020 z 250 tys. m sześc. obecnie. Przyczynić ma się do tego, zaplanowane na październik br., uruchomienie nowego zakładu w Grudziądzu. – Nowy zakład w pierwszej kolejności będzie produkował na potrzeby rynku brytyjskiego, przejmując produkcję obecnie realizowaną przez Grange Fencing. Do końca tego roku produkcja w Wielkiej Brytanii zostanie wygaszona – wyjaśnił Bieńkowski.
Przedstawiciele spółki podkreślili, że grupa jest zainteresowana rozwojem sprzedaży i umacnianiem pozycji na tych rynkach, gdzie jest już obecna. Priorytetem dla zarządu pozostają największe rynki w Europie, jak Wielka Brytania, Niemcy i Francja. Stelmet sprzedaje swoje produkty na 25 europejskich rynkach. Udział sprzedaży zagranicznej w przychodach w ostatnich latach systematycznie rósł. W okresie pierwszych trzech kwartałów roku obrotowego 2015/2016 stanowiły aż 88,7 proc. łącznej sprzedaży.
Jak wynika z opublikowanego prospektu, jednym z głównych czynników ryzyka dla spółki jest zapowiedziane wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, co w negatywnym scenariuszu może skutkować spadkiem sprzedaży na tym rynku. W okresie pierwszych trzech kwartałów roku obrotowego 2015/2016 rynek brytyjski odpowiadał za 37 proc. przychodów ze sprzedaży. Ponadto poziom kosztów grupy jest mocno uzależniony od kosztów pozyskania surowca drzewnego, które są pochodną polityki cenowej Lasów Państwowych, głównego dostawcy drewna o monopolistycznej pozycji w Polsce. W prospekcie dodatkowo zwrócono uwagę na ryzyko wzrostu cen surowca w związku z możliwą zwyżką popytu branży energetycznej zainteresowanej szerszym wykorzystaniem energii odnawialnej, co od niedawna umożliwia znowelizowana ustawa o OZE.