Pozbud rozpoczął prace ziemne w ramach kluczowego kontraktu mającego na celu wdrożenie na krajowych liniach kolejowych sieci GSM-R jako dedykowanego dla kolei systemu bezprzewodowej łączności cyfrowej. – Pięcioletnia inwestycja podzielona jest na cztery etapy, z których pierwszy powinniśmy zrealizować jeszcze w tym roku. Wpływy z kontraktu wynoszące kilka procent wartości umowy osiągnęliśmy już w IV kwartale ubiegłego roku – mówi Roman Andrzejak, wiceprezes Pozbudu. Dodaje, że w tym roku przychody z realizowanej na rzecz PKP PLK inwestycji wyniosą około 20 proc.
Zabezpieczone materiały
– Co bardzo ważne z uzyskanych zaliczek kupiliśmy już u krajowych producentów około połowy materiałów potrzebnych do realizacji całego kontraktu. Są to rury i kable niezbędne do budowy sieci GSM-R – informuje Andrzejak. Dzięki temu, że spółka ma już te materiały, nie musi martwić się o ich przyszłe ceny. Te, jak zauważa wiceprezes Pozbudu, systematycznie i mocno rosną, co jest dużym problemem dla wielu firm budowlanych działających na polskim rynku.
Umowę z PKP PLK opiewającą na 2,79 mld zł brutto podpisało w marcu ubiegłego roku konsorcjom na czele którego stanęła Nokia Solutions and Networks, i w którym duże udziały mają firmy zależne od giełdowych spółek Herkules, Pozbud i Wasko. Nowy system ma być dostępny na 13,6 tys. km linii kolejowych w całym kraju. Termin realizacji prac wynosi 62 miesiące.
Dla Pozbudu jest to największy w historii kontrakt, dzięki któremu grupa powinna w najbliższych latach mocno poprawić wyniki finansowe. Jej wynagrodzenie z tytułu realizacji prac ziemnych wynosi 886,3 mln zł brutto. To dużo zważywszy, że po III kwartałach ubiegłego roku (to ostatnio opublikowane wyniki) przychody grupy wynosiły 87,6 mln zł.
Opóźnione inwestycje
– Ze względu na problemy z pozyskaniem podwykonawców opóźnił się nam termin oddania do użytku pierwszego własnego projektu deweloperskiego dotyczącego realizacji poznańskiego osiedla mieszkaniowego Zacisze Strzeszyn. W marcu chcemy złożyć wniosek na użytkowanie lokali w ramach pierwszego etapu tej inwestycji, co oznacza, że wpływy z projektu prawdopodobnie rozpoznamy w II kwartale – uważa Andrzejak. Dodaje, że spółka liczyła na zakończenie pierwszego etapu prac pod koniec ubiegłego roku.